Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Szynkowski vel Sęk: Niemcy wiedzą, że dla nas temat reparacji nie jest zamknięty

Trudno uznać temat reparacji wojennych za zamknięty. Ja go absolutnie nie uznaję za zamknięty. W MSZ czekamy na finał prac nad raportem, na decyzję polityczną. Naszym zadaniem jest cały czas utrzymywanie go na agendzie rozmów. Niemcy wiedzą, że dla nas ten temat nie jest zamknięty i konsekwentnie on jest na agendzie w zasadzie wszystkich rozmów ze stroną niemiecką - mówił dziś wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk.

Niemieckie czołgi i strzelcy zmotoryzowani na ul. Grójeckiej między ul. Siewierską a ul. Przemyską w Warszawie
Niemieckie czołgi i strzelcy zmotoryzowani na ul. Grójeckiej między ul. Siewierską a ul. Przemyską w Warszawie
Autorstwa Nieznany fotograf - https://audiovis.nac.gov.pl/obraz/169/, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=79563158

Prezes Jarosław Kaczyński na wtorkowym spotkaniu z mieszkańcami Grójca ocenił, że Niemcy się z nami nie rozliczyły. „Jesteśmy ciągle wierzycielem Niemiec i to w wielkiej skali. To nie chodzi tylko o reparacje czy odszkodowania, chodzi także o rozliczenie moralne”.

Wiceministra spraw zagranicznych Szymona Szynkowskiego vel Sęka zapytano, czy pojawi się nota dyplomatyczna rządu polskiego do rządu RFN, że domagamy się reparacji.

Ministerstwo spraw zagranicznych pełni rolę wykonawczą w polityce zagranicznej, w szczególności w tak ważnych kwestiach wobec decyzji politycznych. W związku z powyższym nota dyplomatyczna jest tym ostatnim akcentem działania, wtedy kiedy wcześniej zapadają ustalenia. Na podstawie analizy wiemy, że to jest prowadzone cały czas przez posła Mularczyka, to znaczy przygotowanie tego raportu dotyczącego strat wojennych i ewentualnych możliwych odszkodowań w tej sprawie. Po zakończeniu prac nad raportem musi zapaść decyzja polityczna, także po analizie prawnej, jakie są możliwe ścieżki dochodzenia tych reparacji, w jaki sposób i czy dochodzimy reparacji

– powiedział w radiowej Jedynce wiceminister.

„Ja osobiście jestem głęboko przekonany, że powinniśmy ten temat położyć na stole. W pełni podzielam zdanie pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, uważam, że Niemcy rozliczyły się wobec bardzo wielu krajów za popełnione zbrodnie” – dodał.

Polska poniosła proporcjonalnie zdecydowanie jedne z największych strat w trakcie II wojny światowej.  Tymczasem  z ogółu wypłaconych odszkodowań około 1 proc. został wypłacony Polsce. To są jakieś symboliczne kwoty w odniesieniu do bardzo niewielkiej części ofiar wojny. Trudno to uznać, za jakiekolwiek realne rozliczenie się z przeszłością.  W związku z tym trudno uznać ten temat zamknięty. Ja go absolutnie nie uznaję za zamknięty. W MSZ czekamy na finał prac nad raportem, na decyzję polityczną. Naszym zadaniem jest cały czas utrzymywania tego tematu  na agendzie rozmów. Niemcy wiedzą, że dla nas ten temat nie jest zamknięty i konsekwentnie on jest na agendzie w zasadzie wszystkich rozmów ze stroną niemiecką

– podał Szynkowski vel Sęk.

Arkadiusz Mularczyk, przewodniczący Zespołu Parlamentarnego ds. Reparacji zaznaczył w Polskim Radiu 24, ze w kwestii raportu zmierzają ku końcowi.

– Zmierzamy ku końcowi. Oczywiście raport był poddany konsultacjom politycznym oraz eksperckim i można powiedzieć, że osoby, które analizowały raport, poprosiły o uzupełnienie jeszcze w pewnym zakresie, w zakresie II tomu, III tomu, tak żeby on miał pełny wymiar. Oczywiście musimy mieć pełną świadomość, że na tysiącu kilkuset stron ciężko zawrzeć opis wszystkich zbrodni jakie miały miejsce na ziemiach polskich podczas II wojny światowej i mam pełną świadomość, że gdy raport będzie już publikowany to zawsze ktoś powie, że czegoś tam nie zrobiliśmy albo czegoś nie ujęliśmy

– powiedział Arkadiusz Mularczyk

"W sytuacji gdy będzie już opublikowany raport, będą podane zakres strat, wysokość potencjalnych roszczeń, może to być podstawą do działań o charakterze politycznym, dyplomatycznym, prawnym, bo już będzie podstawa do działań, ale oczywiście to jest decyzja władz politycznych Prawa i Sprawiedliwości, pana Kaczyńskiego, pana premiera Morawieckiego, odpowiedni czas, moment i miejsce. Ja jestem przekonany, że takie działania powinny nastąpić tak jak w wielu innych krajach. W Grecji, która właśnie poprzez uchwałę Sejmu zobligowała rząd do podjęcia działań o charakterze politycznym, dyplomatycznym wobec Niemiec. Także inne kraje w latach 70. czy 80. uzyskiwały takie świadczenia od Niemiec więc nie ma powodów, dla których Polska by tego nie mogła zrobić" – podkreślił.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Polska

Michał Gradus