"Pocałunek śmierci"? Grodzki Człowiekiem Roku „Wyborczej”. „A w 2015 r. został nim Komorowski”
„Marszałek Senatu Tomasz Grodzki Człowiekiem Roku 2020 "Gazety Wyborczej"!” – ogłoszono dumnie na twitterowym koncie Izby Wyższej parlamentu. „W 2015 r. Ludziem Roku GW został prezydent Komorowski” – przypomniał w tymże medium społecznościowym jeden z internautów. Nagroda sprzed sześciu lat stała się dla byłej głowy państwa raczej „pocieszającą” po przegranych wyborach z kandydatem PiS Andrzejem Dudą.
„Serdecznie dziękuję Pleno Titulo czytelnikom "Gazety Wyborczej "oraz Kapitule tej zacnej nagrody za uhonorowanie mnie tytułem Człowieka Roku 2020” – mówi Grodzki w filmiku, załączonym do wpisu na Twitterze.
„Przyjmuję to zaszczytne miano z pokorą nie tylko jako dowód uznania dla mojej służby Marszałka Senatu Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, ale także jako wyraz doceniania działań całej naszej demokratycznej większości w Senacie, które od ponad półtora roku robi wszystko, by bronić Konstytucji, praworządności, wolności i poszanowania godności ludzkiej” – przekonuje dzień po… przegranym głosowaniu w Senacie nad własnymi poprawkami do Funduszu Odbudowy.
Wiadomość o nagrodzie dla Grodzkiego na Twitterze skomentowali internauci. Jeden z nich przypomniał o tym, że w 2015 r. podobnym tytułem „Gazeta Wyborcza” nagrodziła Bronisława Komorowskiego, który wówczas właśnie ubiegał się o reelekcję i ją przegrał.
W 2015 r. Ludziem Roku GW został prezydent Komorowski. https://t.co/8fkaogTMpI
— Stanisław Żerko (@StZerko) May 28, 2021
Ceremonia wręczenia tytułu była wyznaczona na 15 maja, czyli na kilka dni przed drugą turą wyborów prezydenckich, którą – jak wiemy – ostatecznie wygrał kandydat PiS Andrzej Duda.
Według pierwotnych planów wręczyć nagrodę Komorowskiemu – podczas uroczystej gali – miał osobiście Donald Tusk. Jednak po porażce przekazanie nastąpiło w pomieszczeniach redakcji „GW”.
Źródło: niezalezna.pl
