Podejrzana Ewa M-Sz. to aktywistka, która pomagała nielegalnym migrantom na Litwie, której granice były forsowane przez cudzoziemców wspieranych przez białoruskie służby.
Poręczenia posłów KO i nie tylko
O sprawie było głośno we wrześniu 2023 r., kiedy Ewa M-Sz. została aresztowana. O działalności tej grupy alarmowali wtedy ówczesny wiceminister spraw wewnętrznych Maciej Wąsik oraz ówczesny wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Za przerzucenie jednej osoby międzynarodowa grupa przestępcza żądała od 5 tys. euro do 10 tys. euro.
Za podejrzaną poręczyły osoby publiczne, m.in. byli już posłowie KO Tomasz Olichwer i Tomasz Aniśko oraz Joanna Mytkowska, dyrektor Muzeum Sztuki Nowoczesnej, które podlega warszawskiemu ratuszowi zarządzanemu przez Rafała Trzaskowskiego.
Przypomnijmy, że Muzeum Sztuki Nowoczesnej współpracuje ze znaną z oczerniania obrońców polskiej granicy Fundacją Ocalenie przy organizacji wystaw na rzecz migrantów. Podejrzana opuściła areszt dzięki wpłaceniu poręczenia majątkowego.
Nielegalni migranci z litewskich ośrodków
Jak ustalił portal Niezalezna.pl, podejrzana organizowała m.in. zbiórki pieniędzy, które miały być przeznaczone na opłacenie prawników w celu zablokowania deportacji migrantów z Litwy do krajów pochodzenia, ostro krytykowała politykę Litwy, która stanowczo broniła swoich granic. O jej działaniach było głośno wśród migrantów z ośrodków na Litwie. Koordynowała wysyłanie paczek dla migrantów przebywających w obozach w tym państwie.
Ewa M-Sz. jest też związana z Podlaskim Ochotniczym Pogotowiem Humanitarnym (POPH), organizacją pomagającą nielegalnym migrantom przy granicy polsko-białoruskiej, znaną z oczerniania obrońców polskiej granicy. Po aresztowaniu Ewy M-Sz. środowiska aktywistów zorganizowały akcję „Murem za Ewą”. Wspierała ją także organizacja Obywatele RP, która – jak niedawno ujawniła Telewizja Republika – była zaangażowana w podobny proceder.
„Zlecała dokonywanie konkretnych transportów”
Śledztwo w sprawie, w której podejrzaną jest Ewa M-Sz., dotyczy działalności grupy przestępczej działającej na terenie Polski, mającej na celu organizowanie przekraczania granicy wbrew przepisom osobom m.in. z Indii, Syrii, Egiptu i innych.
– czytamy w wiadomości od prok. Krystyny Gołąbek, rzecznik prasowej Prokuratury Okręgowej w Siedlcach.