Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Platforma podjęła decyzję ws. aborcji. Senator Pęk: "Nie chodzi o kobiety, tylko dziwną rozgrywkę polityczną"

Zarząd Platformy Obywatelskiej przyjął stanowisko ws. aborcji. Z nieoficjalnych informacji wynika, że opowiedział się za liberalizacją prawa do przerywania ciąży. – Opozycja w tej chwili nie ma siły sprawczej, aby dokonać takich zmian, w związku z tym gra sprawą w stricte cyniczny i polityczny sposób. Na początku podsycała protesty, demonstracje uliczne. Teraz sprawa jest wykorzystywana przez różne frakcje opozycyjne do rozgrywek wewnętrznych – powiedział w rozmowie z Michałem Rachoniem w programie #Jedziemy senator Marek Pęk (PiS).

Około północy Platforma Obywatelska ogłosiła, że podjęła decyzję ws. stanowiska dotyczącego aborcji. Z nieoficjalnych informacji słyszymy to, co mówiła wcześniej Małgorzata Kidawa-Błońska, że PO rozważa rozszerzenie przesłanek aborcyjnych o wprowadzenie dodatkowej możliwości „przerywania ciąży na wczesnym jej etapie”.

Reklama

Dziś ma odbyć się konferencja prasowa w tej sprawie – poinformowała wczoraj wieczorem posłanka Agnieszka Pomaska.

Michał Rachoń przypomniał, że istnieje w Polsce obowiązujące orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 1997 roku, które tzw. przesłankę społeczną uznało za niezgodną z konstytucją. „Orzekł to Trybunał Andrzeja Zolla” – podkreślił redaktor.

Orzekł to Trybunał Konstytucyjny, niezależnie kto był jego prezesem, kto jest dzisiaj, to jest to ciało, które w sposób ostateczny i miarodajny wypowiada się o zgodności lub nie poszczególnych przepisów polskiego ustawodawstwa. Ten wyrok należy uszanować i wykonać. Tego typu pomysły, po pierwsze są niezgodne z tym wyrokiem, a więc niezgodne z konstytucją. To pierwszy bardzo ważny aspekt, kuriozalny od strony prawnej. Ale jest w tym wszystkim bardziej aspekt polityczny. W tym wszystkim jest bardziej aspekt polityczny. Opozycja w tej chwili nie ma siły sprawczej, aby dokonać takich zmian, w związku z tym gra tą sprawą w stricte cyniczny i polityczny sposób. Na początku podsycała protesty, demonstracje uliczne, które miały na celu nie obronę nienarodzonych, tylko rozbicie obecnego układu rządzącego, doprowadzenie do kolejnej rewolucji na ulicach. Teraz ta sprawa jest wykorzystywana przez różne frakcje opozycyjne do różnych rozgrywek wewnętrznych. W PO jest bardzo słabe przywództwo i cały czas ta grupa przyczajonych starych wyjadaczy politycznych, którzy zrobią wszystko, aby to polityczne przywództwo obalić, zmienić, osłabić. Myślę, że w takich kategoriach trzeba te rozgrywki w Platformie oceniać

- powiedział wicemarszałek Senatu Marek Pęk w programie #Jedziemy.

Redaktor Rachoń ocenił, że jest w tym coś paradoksalnego.

„Jeśli to stanowisko się potwierdzi – bo dziś ma być ogłoszone przez PO, nie odnosi się nawet do tego co orzekł w tej chwili Trybunał Konstytucyjny w kontekście orzeczenia z 22.10.2020, tylko Platforma Obywatelska wraca do kwestii, która raz już została rozstrzygnięta. Co więcej rozstrzygnięta przez ugrupowanie, które posiadało większość w 1996 roku. SLD miała wtedy większość i ona wprowadziła właśnie ustawę, podpisał ją prezydent Aleksander Kwaśniewskim, ustawę, która wprowadziła możliwość aborcji na życzenie z przyczyn tzw. społecznych i to właśnie 23 lata temu zostało przez TK, odrzucone, wyrzucone do śmietnika” – mówił M Rachoń.

– Po co dziś PO wraca do tej kwestii, która już raz została rozstrzygnięta? – pytał.

Nie wiem jak się tak kwestia dalej będzie toczyła, ale podkreślę jeszcze raz, nie chodzi tutaj o interes nienarodzonych dzieci, o interes kobiet, tylko o jakąś dziwną rozgrywkę polityczną

– ocenił senator.

Reklama