PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Piłkarz Jagiellonii z zarzutem ucieczki przed policją

Zarzut karny związany z tym, że nie zatrzymał się do kontroli drogowej, usłyszał piłkarz Jagiellonii Kamil Wojtkowski. Pobrano mu krew do badań na zawartość środków odurzających w organizmie. Klub już wcześniej zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji.

https://podlaska.policja.gov.pl/

Policja nie podaje danych kierowcy, który wieczorem w niedzielę nie zatrzymał się do kontroli drogowej przy ul. Jana Pawła II w Białymstoku. Chodziło o przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym. "Kierowca mercedesa nie zareagował na sygnały policjantów do zatrzymania się, uciekł, a następnie porzucił samochód" - mówił rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa.

Auto znaleziono na parkingu Giełdy Rolno-Towarowej przy ul. Andersa. Jego właściciel sam zgłosił się do jednego z miejskich komisariatów, gdzie został przesłuchany.

Elżbieta Zaborowska z zespołu prasowego podlaskiej policji poinformowała po południu, że kierowca usłyszał zarzut dotyczący przestępstwa przeciw bezpieczeństwu w komunikacji - chodzi o sytuację, gdy kierowca - pomimo wydania przez policjanta polecenia zatrzymania samochodu - nie zatrzymał się jednak i odjechał z miejsca kontroli. Grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

"Kierowcy została pobrana krew do badania na zawartość środków odurzających w organizmie" - dodała. Po zakończeniu z nim czynności mężczyzna został zwolniony do domu. Jeśli badania wykażą obecność takich środków we krwi, kierowca usłyszy kolejny zarzut. Za prowadzenie samochodu pod wpływem środków odurzających grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub do 2 lat więzienia.

Według informacji medialnych, kierowcą, którego sprawa dotyczy, jest piłkarz Jagiellonii Kamil Wojtkowski. Sam klub wydał po południu komunikat "w sprawie Kamila Wojtkowskiego", w którym zarząd SSA Jagiellonia Białystok poinformował, że w związku z niedzielnymi wydarzeniami z udziałem jej zawodnika, klub "jest w trakcie gromadzenia wszystkich niezbędnych informacji dotyczących przebiegu i skutków opisywanej w mediach sytuacji".

"Jednocześnie chcemy podkreślić, że Jagiellonia Białystok potępia takie zachowania i uważa je za rażące naruszenia zasad dyscypliny, na które nie ma miejsca w naszym klubie. Po ustaleniu wszystkich szczegółów zajścia zostaną wyciągnięte surowe konsekwencje"

- głosi komunikat.

23-letni pomocnik Kamil Wojtkowski jest piłkarzem Jagiellonii od listopada ubiegłego roku. Wcześniej grał w ekstraklasie w Wiśle Kraków, ale do Białegostoku trafił na zasadzie wolnego transferu. Podpisał wtedy kontrakt obowiązujący do końca sezonu, z opcją przedłużenia o kolejne dwa lata.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

albicla.com@DominikaPazdyka