Na briefingu prasowym po ogłoszeniu wyników, polityk zadeklarowała chęć rozmowy z dotychczasowym szefem ugrupowania Ryszardem Petru, w celu „wspólnego poszukiwania formuły, w której chciałby funkcjonować w Nowoczesnej”.
Uważam, że to jest bardzo ważne, że jako twórca partii, jako człowiek, który wprowadził ją do parlamentu, miał w niej swoje ważne miejsce. Musimy zrobić wszystko, żeby wszystkich w Nowoczesnej połączyć, żeby wszystkich, którzy głosowali niezależnie na którego kandydata, połączyć w jeden organizm, jakim jest Nowoczesna
– podkreśliła.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sromotna porażka Ryszarda Petru. Nie potrafił nawet ukryć tego, jak jest zawiedziony
- Uważam, że miejsc do pracy jest mnóstwo.(...) Chciałabym, żeby Ryszard Petru znalazł to miejsce w Nowoczesnej – oświadczyła nowa szefowa Nowoczesnej.
Jak dodała, jest pewna, że Petru pozostanie w partii i będzie chciał współpracować.
Lubnauer była pytana o porozumienie, które kilka dni temu Petru zawarł z Platformą Obywatelską dot. poparcia Rafała Trzaskowskiego w wyborach na prezydenta Warszawy.
- Musimy usiąść do rozmów, uważam, że w tej chwili wypowiadanie czegokolwiek byłoby pochopne – oceniła.
Posłanka przypomniała też swoją wcześniejszą deklarację, że chciałaby, aby jej obecne stanowisko – szefowej klubu Nowoczesnej – objęła Kamila Gasiuk-Pihowicz.