Jurkiewicz powiedział, że śmierć Pawła Adamowicza ma szczególny wymiar.
"Świętej pamięci prezydent zginął podczas pełnienia obowiązków prezydenta, można rzec wręcz, że poległ podczas pełnienia obowiązków prezydenta. Byliśmy razem z panem na marszu milczenia, panie prezydencie, staliśmy pod Pałacem Prezydenckim"
- dodał. Na zakończenie swego wystąpienia Jurkiewicz poprosił radnych o odmówienie modlitwy za zmarłego prezydenta Gdańska.
W uzasadnieniu projektu uchwały w sprawie nadania Adamowiczowi tytułu honorowego obywatela Warszawy radni napisali, że zmarły prezydent Gdańska - razem z m.st. Warszawą - prowadził politykę zerowej tolerancji dla uprzedzeń, ksenofobii i antysemityzmu.
"Uczestniczył, obok prezydenta m.st. Warszawy, jako jedyny Polak w spotkaniu z papieżem Franciszkiem w trakcie konferencji prezydentów miast europejskich poświęconej pomocy uchodźcom"
- uzasadnili stołeczni radni.
W niedzielę wieczorem prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został zamordowany nożem w centrum miasta przez 27-letniego Stefana W., który podczas finału WOŚP wtargnął na scenę. Samorządowiec przeżył atak, trafił do szpitala, ale w poniedziałek po południu zmarł. Zostanie pochowany w sobotę w bazylice Mariackiej w Gdańsku.