Funkcjonariusze z Komendy Stołecznej Policji rozbili gang zajmujący się oszukiwaniem seniorów metodą"na policjanta". Według wstępnych szacunków, łupem oszustów padło ponad 370 tysięcy złotych. W ramach akcji, policjanci weszli łącznie do 10 mieszkań na terenie całej Polski.
Rzecznik Komendanta Stołecznego Policji nadkom. Sylwester Marczak poinformował dziś, że przeprowadzone w ostatnim czasie działania są kontynuacją śledztwa z pierwszego kwartału tego roku.
- Wtedy to stołeczni funkcjonariusze zatrzymali trzy osoby, które działając metodą "na policjanta" odebrały od poszkodowanych osób ponad 230 tysięcy złotych. Dwaj mężczyźni w wieku 19 i 20 lat zostali tymczasowo aresztowani, a trzecia zatrzymana wtedy osoba została objęta policyjnym dozorem - podał Marczak.
Skuteczne działania w lutym i marcu br. doprowadziły do ustalenia pozostałych członków grupy. Realizację przeprowadzili policjanci z wydziału kryminalnego dochodzeniowo-śledczego KSP przy wsparciu Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Warszawie.
- We wczesnych godzinach porannych policjanci weszli do dziesięciu mieszkań na terenie Warszawy, Gdańska, Zgierza oraz Debrzyna. W trakcie realizacji w ich ręce wpadło siedmiu podejrzanych. Jedna osoba została doprowadzona na przesłuchanie z aresztu śledczego
- przekazał rzecznik stołecznej policji.
Podczas przeszukań policjanci zabezpieczyli pieniądze - 127 tysięcy złotych, ale także 7 markowych zegarków, 11 złotych łańcuszków, 3 złote bransoletki, 2 pary złotych kolczyków i złoty sygnet, które mogły należeć do pokrzywdzonych osób. Zabezpieczono również ok. 70 wyłamanych kart SIM, ponad 20 telefonów komórkowych, a także środki odurzające. Nadkom. Marczak poinformował, że chodzi o 950 gramów amfetaminy, 450 gramów marihuany i 200 gramów tabletek ecstasy.
Z ustaleń śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie wynika, że podejrzane osoby miały dokonać co najmniej 9 przestępstw, w wyniku których pokrzywdzeni utracili łączną kwotę ok. 370 tysięcy złotych.
- Prokurator przedstawił zatrzymanym zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się oszustwami, wnioskował też do sądu o zastosowanie aresztu tymczasowego wobec zatrzymanych. Wobec 4 podejrzanych sąd przychylił się do wniosku i aresztował ich na trzy miesiące. Pozostała trójka została objęta policyjnym dozorem
- przekazała prok. Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka prokuratury.
Przedstawienie zarzutu udziału w grupie przestępczej było możliwe dzięki szczegółowo zebranemu przez policję materiałowi dowodowemu, z którego wynikała struktura panująca w gangu oszukującym seniorów.
- Zatrzymani pełnili w grupie różne role. Był wśród nich tzw. telefonista, inna osoba odpowiadała za logistykę, kolejna za transport, a jeszcze inne pełniły rolę tzw. odbieraków, czyli były wysyłane do konkretnego pokrzywdzonego po odbiór gotówki lub kosztowności - przekazała policja.