Podczas pierwszego czytania projektu ustawy o święcie narodowym z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości kluby poselskie PO, PSL-UED, Kukiz'15 i Nowoczesna zapowiedziały, że nie poprą proponowanego projektu ustawy. Klub PiS opowiedział się za przyjęciem projektu.
Poseł PiS Piotr Babinetz złożył wniosek o przystąpienie do drugiego czytania projektu niezwłocznie po zakończeniu pierwszego czytania bez odsyłania projektu do komisji.
Z kolei poseł Kukiz'15 Józef Brynkus wniósł o odrzucenie ustawy w pierwszym czytaniu.
Posłanka PO Joanna Frydrych zapowiedziała, że klub PO nie poprze proponowanego projektu ustawy.
- Ta ustawa to kolejny bubel prawny i jest nieprzemyślana. Projekt ustawy nie trafia do wszystkich pracowników, uderza przedsiębiorców i dzieli Polaków - uzasadniła Frydrych.
Z kolei przedstawicielka wnioskodawców posłanka Elżbieta Kruk zwróciła uwagę, że „w tym roku 11 listopada przypada w niedzielę i stąd niniejsza epizodyczna ustawa”.
- 11 listopada jest zwyczajowo dniem wolnym od pracy. Ustanowienie 12 listopada tego roku wolnym nie wpłynie zatem istotnie na wzrost gospodarczy do lat poprzednich. Projekt natomiast wywołuje pozytywne skutki społeczne - dodała.
Według Kruk „uczynienie 12 listopada dniem wolnym od pracy pozwoli Polakom na godniejsze uczczenie jubileuszu odzyskania niepodległości”.
#Sejm debatuje nad projektem o Święcie Narodowym z okazji 100. Rocznicy Odzyskania Niepodległości-12 listopada 2018 ma być jednorazowo dniem wolnym od pracy. Uzasadnienie projektu przedstawiła poseł Elżbieta Kruk. pic.twitter.com/2nfNPyAC5g
— Sejm RP (@KancelariaSejmu) 23 października 2018
Ostatecznie Sejm nie zgodził się na odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu ustawy ws. ustanowienia 12 listopada 2018 r. dniem wolnym od pracy i skierował projekt do drugiego czytania.