Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Ognisko ptasiej grypy w Wielkopolsce. "Prowadzone są dochodzenia, szybko reagujemy"

"Do tej pory nie ustaliliśmy źródła zakażenia ptasią grypą" – przekazał zastępca Głównego Lekarza Weterynarii dr Mirosław Welz, który wizytuje fermy drobiu zlokalizowane w strefie zapowietrzonej (wyznaczonej wokół terenu, gdzie wystąpił wirus) w powiecie ostrowskim.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com

W miejscowości Topola Osiedle ptasia grypa zaatakowała fermę drobiu, w wyniku czego padło 65 tys. kur niosek. W związku z wykryciem choroby służby weterynaryjne wszczęły dochodzenie na obszarze zapowietrzonym i zagrożonym w promieniu 10 km. Działaniami objęto 31 ferm drobiu na terenie powiatu ostrowskiego.

Mirosław Welz powiedział, że służby weterynaryjne nadal szukają przyczyn pojawienia się ptasiej grypy.

- Prowadzone są dochodzenia epizootyczne i szybko reagujemy, aby nie dopuścić do rozwleczenia się czynnika zakaźnego, który na pewno znalazł się w tych zarażonych gospodarstwach

– powiedział.

Zdaniem Welza trudno jest ustalić przyczyny.

- Najczęstszym źródłem jest dzikie ptactwo

– powiedział.

Zastępca Głównego Lekarza Weterynarii spotkał się z grupą kilkudziesięciu drobiarzy, zaapelował o wzmożenie nadzoru nad fermami.

- Rolnicy muszą przestrzegać środków bioasekuracyjnych, czyli zachowywać procedury plus zachować zdrowy rozsądek

– powiedział.

Przypomniał, żeby przed wejściem do obiektów, gdzie przetrzymywany jest drób wykładać maty dezynfekcyjne, stosować odzież ochronną i nie wpuszczać nikogo obcego na teren fermy. Jego zdaniem trzeba minimalizować ryzyko przeniesienia choroby na drób, dbając np. o miejsca karmienia kur, szczególnie w mniejszych gospodarstwach.

- Przypadki zaobserwowania jakichkolwiek zachorowań u drobiu należy natychmiast zgłaszać to do powiatowego lekarza weterynarii

– powiedział.

 

 



Źródło: PAP, Niezalezna.pl

#ptasia grypa

redakcja