Nowy dopalacz może zabić. Niebezpieczna substancja coraz bardziej popularna
Dopalacz Funky powoduje poprawę nastroju, czasem nawet euforię, jednocześnie silnie uzależnia. Może powodować m.in. choroby serca, paranoje, omamy, psychozy i depresję. Młodzież kupuje narkotyk przez internet, czasami w ilościach hurtowych. Choć spada liczba nowych substancji psychoaktywnych, identyfikowanych przez polskie służby, to funky staje się coraz bardziej powszechny - informuje dzisiaj "Gazeta Polska Codziennie".
Kom. Piotr Świstak z wydziału prasowo-informacyjnego Komendy Głównej Policji poinformował „Codzienną”, że laboratoria kryminalistyczne policji gromadzą informacje o nowych substancjach, których działanie wpływa na ośrodkowy układ nerwowy. Trafiają one m.in. do zespołu ds. oceny ryzyka zagrożeń dla zdrowia lub życia ludzi związanych z używaniem nowych substancji psychoaktywnych. Zespół ten niedawno zarekomendował ministrowi zdrowia zakwalifikowanie substancji alfa-PHIP jako substancji psychotropowej grupy II-P. W tej sprawie ostrzeżenie wydał również Główny Inspektorat Sanitarny. Chodzi o dopalacz o nazwie Funky.
Wspomniany zespół wyjaśnił w uchwale z 8 czerwca br., że opisane przez użytkowników na forach internetowych progowe dawki tej substancji obejmują zakres od kilku do nawet kilkuset miligramów.
„Substancja jest podawana doustnie, donosowo i przez wdychanie par, a czas oddziaływania jest zależny od drogi podania” – czytamy. Efekt działania psychotropowego po podaniu doustnym pojawia się z opóźnieniem.
„Stąd istnieje ryzyko przyjęcia kolejnej dawki, zanim pierwsza zacznie wywierać efekty oczekiwane przez użytkownika. Ryzyko przedawkowania w przypadku tej substancji jest więc zwiększone i stanowi niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia”
– napisano w uchwale.
Substancja jest bardzo silnie uzależniająca. Pierwsze objawy działania to poprawa nastroju, euforia i łagodna stymulacja. Może wywołać m.in. pobudzenie, zwężenie naczyń krwionośnych i przyspieszenie akcji serca, a także hipertermię.
„Do działań niepożądanych należą m.in. bezsenność, nudności, szczękościsk, zwężenie naczyń krwionośnych, nadmierna potliwość, brak apetytu i pragnienia, podniesienie tętna oraz temperatury ciała, choroby serca, nadwrażliwość na światło, paranoje, omamy, psychozy, depresja” – czytamy.
Substancja, którą zawiera funky, po raz pierwszy została zidentyfikowana w Polsce w 2016 r. W pierwszej połowie 2017 r. zidentyfikowano 62 przypadki o łącznej wadze 176,75 g. W 2020 r. policja skonfiskowała 2,4 kg - PHiP, a do końca listopada 2021 r. zabezpieczono ponad 32,5 kg tej substancji. Oznacza to ponad 13-krotny wzrost rok do roku. Substancja α-PHiP została zidentyfikowana w 2021 r. 209 razy, natomiast tylko w pierwszym kwartale 2022 r. 70 razy. Substancja jest sprzedawana w sklepach internetowych Research Chemicals. Spotyka się ją w postaci białego, beżowego lub różowego proszku lub tabletek. W sklepach internetowych cena za 1 g substancji wynosi ok. 35 zł. Komenda Główna Policji przekazała nam, że do zadań funkcjonariuszy należy m.in. zwalczanie wytwarzania i posiadania tej substancji.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
