– Sześć osób zatrzymanych w związku z podejrzeniami o nieprawidłowości przy prywatyzacji Ciechu usłyszało w poniedziałek zarzuty w katowickiej prokuraturze – poinformował wczoraj późnym wieczorem rzecznik prasowy prokuratury, Waldemar Łubniewski.
Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało wczoraj o zatrzymaniu ws. prywatyzacji Ciechu sześciu osób, w tym byłego wiceministra skarbu w rządzie PO-PSL. Według nieoficjalnych informacji PAP straty mogły sięgnąć nawet 110 mln zł, a zatrzymany b. wiceminister to Paweł T., były prezes Giełdy Papierów Wartościowych. CZYTAJ WIĘCEJ
Wczoraj w katowickiej prokuraturze rozpoczęły się czynności z udziałem zatrzymanych. Początkowo tego dnia planowano przedstawić zarzuty i przesłuchać czterech z nich; dwie kolejne osoby miały usłyszeć zarzuty i być przesłuchiwane we wtorek. Po godzinie 23:00 prok. Łubniewski poinformował, że tego dnia zarzuty przedstawiono już wszystkim sześciu dotąd zatrzymanym w sprawie. Na dziś zaplanowano dalsze przesłuchania, a także decyzje w sprawie środków zapobiegawczych wobec podejrzanych.
Od czasu zatrzymań, które miały miejsce w poniedziałek rano w Warszawie, Łodzi i Krakowie, prokuratura ma 48 godzin na wykonanie czynności z udziałem podejrzanych.
Wśród osób podejrzanych jest czterech byłych urzędników Ministerstwa Skarbu Państwa: Paweł T. - Podsekretarz Stanu, Tomasz Z. - Zastępca Dyrektora Departamentu Przekształceń Własnościowych i Prywatyzacji, Jakub W. - główny specjalista w Departamencie Przekształceń Własnościowych i Prywatyzacji, Michał M. – Radca Ministra w Departamencie Analiz – poinformowała w komunikacie Prokuratura Krajowa.
PK poinformowała, że zatrzymanych zostało także dwóch przedstawicieli spółki doradczej ING Securities SA: członek zarządu Konrad Z. i Zastępca Dyrektora Działu Doradztwa – Paweł L.
W toku śledztwa ustalono, że przy dokonywaniu tej transakcji doszło do niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez byłych urzędników Ministerstwa Skarbu Państwa, przy współdziałaniu przedstawicieli firmy świadczącej usługi doradcze na rzecz Ministra Skarbu Państwa – powiedział prok. Łubniewski.
Według prokuratury przy okazji tej transakcji nie sporządzono rzetelnej wyceny wartości akcji oraz poświadczono nieprawdę w dokumentach, które były podstawą do podjęcia przez ministra decyzji o sprzedaży akcji spółce KI Chemistry.