Lech Wałęsa swoimi wpisami nie szczędzi nam jednak beztroskiej radości. Hojny jak zawsze w rozśmieszaniu Polaków, tym razem rozbawił ich wpisem, w którym prosi o pomoc w "walce z reżimem" wprowadzonym - jakżeby inaczej - przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Za adresata swojej rozpaczliwej prośby wybrał sobie bowiem... The Rolling Stones. "On już donosi nawet zespołom rockowym" - śmieją się internauci.
Nie wiedział już, kogo prosić o pomoc, to poprosił Micka Jagger'a. Były prezydent pochwalił się na Facebooku swoim listem do lidera zespołu i całego The Rolling Stones. Pisze w nim m.in., że w Polsce "dzieją się złe rzeczy".
Obecny reżim chce zniszczyć niezależność sądów w Polsce. W ubiegłym roku ubezwłasnowolnił TK. Teraz, naruszając Konstytucję, chce zainstalować marionetki w SN
- utyskuje.
Lech Walesa’s letter to the Rolling Stones. @ProfPech @rdanielkelemen pic.twitter.com/J6LkK4B691
— Marcin Matczak (@wsamraz) 7 lipca 2018
Na tak absurdalną próbę zwrócenia na siebie błysku fleszy zareagowali internauci. Nie kryli bynajmniej, co myślą:
Agent Bolek werbuje Jaggera do współpracy. Prawda w Polsce dzieją się złe rzeczy, ale nikt Bolkowi nie wytłumaczył, że nawet w kabarecie trzeba umieć dobrze grać. Boluś gra fałszywie.
— Grzegorz K. Jekel (@gk_jekel) 7 lipca 2018
Ostateczny upadek bylego prezydenta.
— Marta Hrehorowicz (@sheisfromdacity) 7 lipca 2018
Ale wiocha. Ruski agent chce aby było jak kiedyś. Myślałem że niżej nie można upaść.
— Marian Ociepka (@jaszczomp79) 7 lipca 2018
Pare dni temu była w Polsce Beyonce, czemu do niej nie pisał? Wybiórczo prosi o wsparcie czy to efekt 100 tys. protestujących pod Sądem Najwyższym... ?
— Mario W. ??? (@sonega73) 7 lipca 2018
Dear @britneyspears, please, do something... help us too... ??
— Paweł Domański (@domanski_rs) 7 lipca 2018