Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

„Nie ma w Polsce ludzi niepotrzebnych - to motto PiS”. Premier na konwencji PiS w Gdańsku

Słowa „nie ma w Polsce ludzi niepotrzebnych” są mottem działania Prawa i Sprawiedliwości - mówił dziś podczas regionalnej konwencji samorządowej PiS w Gdańsku premier Polski Mateusz Morawiecki. Jednak zanim premier zaczął wystąpienie, zażartował: "nie spodziewałem się, że takiej imprezy imieninowej". Okazało się, że dzisiaj rzeczywiście imieniny Mateusza. Po chwili rozległo się gromkie "sto lat"

Morawiecki nawiązując do wystąpienia kandydata Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Gdańska Kacpra Płażyńskiego, powiedział, że jego ojciec Maciej Płażyński mówił, że dla niego najważniejsze jest przesłanie „solidarnościowe”, że nie ma w Polsce ludzi niepotrzebnych.

Reklama

I to są właśnie piękne słowa, ale to nie już teraz tylko słowa, to jest też motto działania Prawa i Sprawiedliwości - nie ma w Polsce ludzi niepotrzebnych

- oświadczył premier. 

Tym różni się nasze podejście do społeczeństwa, do gospodarski, do całego państwa właśnie od tego, co było wczoraj i tego, co było przedwczoraj, że nie ma w Polsce ludzi niepotrzebnych

- powiedział szef rządu.

Dodał, że potwierdzają to statystyki, że teraz w Polsce ubóstwo i wykluczanie jest poniżej pewnej średniej unijnej.

Odniósł się również do zachowani "totalnej opozycji".

Europosłowie PO głosowali za ograniczeniem wolności dostępu do internetu. My jesteśmy przeciwko, chcemy bronić przed cenzurą. Jesteśmy obozem szeroko rozumianej wolności

- stwierdził.

Program, który PiS rozpoczęło 13 lat temu - program uniezależnienia energetycznego od Rosji. Program utworzenia zróżnicowanych źródeł dostaw. Po to właśnie było rozpoczęcie budowy terminala LNG w Świnoujściu

- mówił premier.

Morawiecki podkreślił, że PiS sprzeciwił się monopolizacji dostaw źródeł gazu.

W przeciwieństwie do naszych poprzedników, lider PSL chciał doprowadzić do tego, żeby umowa z Gazpromem, monopolizacja źródeł dostaw gazu, trwała do roku 2037. My się temu sprzeciwiliśmy

- oświadczył szef rządu.

Dzisiaj poprzez Baltic Pipe, pprzez rozbudowę terminala LNG ta umowa, która miała trwać do 2037 r., ale została zmieniona. My głównie dzięki ogromnej pracy i pewnej ciągłości - sztafetę podjął pan Piotr Naimski, który odpowiada za te działania. Tak jak ponad 40 lat temu budował KOR i Solidarność, tak dzisiaj jest to osoba, która symbolizuje, buduje naszą faktyczną suwerenność niezależność energetyczną. Potwierdzałem to wczoraj na spotkaniu w Salzburgu

- dodał Morawiecki.

Premier mówił też o potrzebie zmiany w samorządach. Ocenił, że „zasiedziałe, zapatrzone w siebie elity”, np. w Gdańsku, „przede wszystkim służą sobie same”.

Te elity nie nadają się do tego, żeby doprowadzić dla większości mieszkańców do podniesienia standardu życia do Europy Zchodniej. Żeby to zmienić, musimy dokonać głębokiej zmiany w samorządach

- powiedział szef rządu.

Nawiązał też do nieformalnego szczytu UE Salzburgu.

Dotrzymywaliśmy słowa i dotrzymujemy słowa na poziomie całego państwa i dotrzymamy w samorządzie i dotrzymujemy te z tego słowa na poziomie międzynarodowym. Pokazujemy, że to, co obiecujemy na poziomie rządowym, samorządowym, również realizujemy na płaszczyźnie międzynarodowej

- podkreślił Morawiecki.

Wczoraj i przedwczoraj Polska potwierdziła i utrzymała nasze stanowisko - i do tego również przekonaliśmy wszystkie pozostałe 27 krajów Unii Europejskiej - że nie ma żadnej migracji, nie ma żadnych uchodźców w Polsce. Potwierdziliśmy, że liczba uchodźców, których przyjmiemy, będzie zero

– mówił Morawiecki. Zebrani zareagowali na te słowa oklaskami.

Reklama