10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Nie będzie zastoju na kolei

"Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe przygotowuje dokumentacje pod kątem przyszłej perspektywy unijnej, aby po 2020 r. płynnie kontynuować inwestycje" – zapewnił dziś w Katowicach jej prezes Ireneusz Merchel. "Nie będzie lat zastoju w branży kolejowej" – zadeklarował.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Tomasz Hamrat/ Gazeta Polska

Występując na panelu Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach, który poświęcono kolei przyszłości, szef państwowego zarządcy kolejowej infrastruktury podkreślił m.in., że jest on „w pełni realizacji” wartego dziś blisko 70 mld zł Krajowego Programu Kolejowego (KPK) – największego programu inwestycyjnego w historii polskiej kolei,

Merchel zaznaczył, że na dwa lata przed rozpoczęciem obecnej perspektywy 2014-20 praktycznie nie istniały żadne plany czy dokumentacje dla planowanych inwestycji kolejowych.

„W zasadzie była to tylko wizja. Obecnie jesteśmy w pełni realizacji KPK, który jest wart blisko 70 mld zł. Mamy nadzieję, że będzie to jeszcze więcej, bo nie mówimy już, czy zrealizujemy, ale ile chcielibyśmy jeszcze więcej zrealizować”

- zadeklarował.

„Mamy w KPK wykonane już dwadzieścia kilka procent realizacji. Mamy w procedurach realizacyjnych i zrealizowanych blisko dwie trzecie Programu”

- podał szef PLK.

„W tej chwili przygotowujemy dokumentacje studialne oraz projektowe o wartości realizacyjnej za kilkadziesiąt miliardów złotych. To pokazuje, że lata 2021-22, kiedy rozpoczniemy nową perspektywę, przejdziemy płynnie, bo kumulacja wszystkich realizacji w obecnej perspektywie to lata 2019-21; niestety lata 2014-16 zostały stracone”

- zastrzegł Merchel.

Jak skończy się okres 2021-22, kiedy będzie już zmniejszenie obecnej perspektywy zakładamy, że będziemy mieli już w pełni gotowe dokumentacje, projekty na nową perspektywę. Nie obawiałbym się finansowania w niej infrastruktury dlatego, że – choć nowy budżet jeszcze nie jest znany – wiemy dobrze, że infrastruktura wraz z otoczeniem kolejowym ma pierwszeństwo i będzie miała” - ocenił prezes PLK.

„Dlatego przygotowujemy się i myślę, że idzie to nam dobrze"

- ocenił. Podkreślił, że nie przewiduje i "nie ma takiej możliwości", aby w branży kolejowej były lata zastoju, jak w latach 2014-16.

"Mogę zapewnić, że takich nie będzie”

- zaakcentował.

Prezes PKP SA Krzysztof Mamiński przyznał, że z obecną skalą inwestycji infrastrukturalnych wiążą się kłopoty z pozyskiwaniem podwykonawców.

„Obserwujemy ograniczenie dostępności wykonawców i oczekiwania, że cena za wykonaną usługę będzie wyższa od kalkulowanej. Prawo rynku tu działa i musimy ustalać takie chociażby zasady przetargów, aby nie stwarzać dodatkowych problemów”

- mówił.

„Ale wydaje mi się, że okres końcówki ub. roku, który był chyba najtrudniejszy, bo związany z dużymi programami inwestycyjnymi również w samorządach lokalnych, które zupełnie przypadkowo mnożą się w okresie wyborczym; ten okres mamy już za sobą i widzimy, że jest lepiej”

- zdiagnozował prezes PKP SA.

O inwestycjach taborowych, odpowiadających wzrostom przewozów taborowych i pasażerskich, mówili też na panelu szefowie PKP Cargo oraz PKP Intercity. Członek zarządu PKP Intercity Artur Resmer poinformował m.in., że spółka ta podpisała już, bądź rozszerzyła umowy na ponad 2 mld zł, w ramach wartego 7 mld zł programu inwestycyjnego do 2023 r.

Krajowy Program Kolejowy to największy program modernizacyjny w historii kolei w Polsce. Zakłada modernizację ok. 9 tys. km torów, a na 8,5 tys. zwiększenie prędkości. Obecna wartość KPK – po lutowej decyzji rządu zatwierdzającej zwiększenie jego wydatków o 3,2 mld zł – wynosi 69,6 mld zł.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#PKP #Polskie Linie Kolejowe

redakcja