O skierowaniu aktu oskarżenia do Sądu Rejonowego w Zamościu poinformował w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu, Rafał Kawalec. Prokuratorzy zarzucili nauczycielowi jednej z zamojskich szkół podstawowych popełnienie dwóch przestępstw „z katalogu przestępstw skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności”.
Nauczyciel molestował uczennice?
Śledztwo zostało wszczęte na podstawie zgłoszenia od rodziców jednej z uczennic tej szkoły. Zebrane na początku dowody pozwoliły na postawienie zarzutów nauczycielowi oraz na zastosowanie wobec niego aresztu przez sąd, który stwierdził, że zgromadzony materiał dowodowy „w dużym stopniu uprawdopodobnił fakt popełnienia przestępstw”. Podejrzany pozostaje w areszcie.
W trakcie postępowania prokuratura zabezpieczyła nośniki elektroniczne, które zostały poddane oględzinom i badaniom biegłych. Sąd przesłuchał pokrzywdzoną dziewczynkę w obecności biegłego psychologa, a także przesłuchano świadków, zabezpieczono dane telekomunikacyjne oraz zapisy z monitoringu.
„W szczególności w oparciu o wyniki badań zabezpieczonych nośników ujawniono treść korespondencji prowadzonej przez oskarżonego z pokrzywdzoną, a także ślady kasowania korespondencji przez oskarżonego”
– wyjaśnił prokurator Kawalec.
Podejrzany początkowo nie przyznał się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień. Podczas kolejnego przesłuchania przyznał się do winy oraz „wyraził żal i krytyczny stosunek do swojego zachowania, jak też wolę zadośćuczynienia za swoje zachowanie”.
Ze względu na dobro pokrzywdzonej prokuratura nie ujawnia więcej szczegółów dotyczących ustaleń i treści zarzutów w tej sprawie.
