Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Minister prosi, aby ten alarm potraktować poważnie. Należy zachować czujność

- Apeluję o to, by wszyscy, którzy mieszkają blisko rzek i potoków w rejonach górskich i podgórskich zachowali dziś wieczorem czujność i byli przygotowani nawet na konieczność ewakuacji - powiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. - Nie lekceważmy alertów pogodowych rozsyłanych przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa – dodał.

Autor: oa

Minister Adamczyk odwiedził dziś Radziszów i Głogoczów w Małopolsce, gdzie w nocy wystąpiły ulewne deszcze, co doprowadziło do wezbrania wód w rzekach i potokach oraz podtopień budynków i dróg.

W Małopolsce strażacy interweniowali minionej doby ponad 400 razy – teraz usuwają skutki nawałnic: przy użyciu wysokowydajnych pomp likwidują rozlewiska, wypompowują też wodę z zalanych budynków, udrażniają przepusty. Służby w poszczególnych gminach usuwają z dróg błoto i żwir naniesione przez wodę.

- W centrum Głogoczowa uszkodzony został ciąg pieszy, na odcinku kilkudziesięciu metrów jest osuwisko – to musi być szybko naprawione. Zalane były także drogi gminne

– powiedział minister Adamczyk.

- Najbardziej niepokojące są jednak prognozy. IMGW nadal przewiduje nawalne deszcze w Małopolsce. Na metr kwadratowy może spaść nawet do 100 litrów wody. Te prognozy każą być ostrożnym, przygotowanym na wszystko, dlatego apelujemy do mieszkańców o czujność i o stosowanie się do komunikatów służb

– podkreślił minister infrastruktury.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w niedzielę ostrzeżenie trzeciego, najwyższego stopnia, dla woj. podkarpackiego i małopolskiego, a także dla południowych powiatów województw śląskiego i lubelskiego. Prognozowane są burze. Mogą im towarzyszyć ulewne opady deszczu do 70 l/m kw., a lokalnie w przypadku kumulacji opadów nawet do 100 l/m kw. W czasie burz porywy wiatru mogą osiągnąć do 100 km/h. Miejscami może spaść grad.

Od soboty do godz. 7 rano w niedzielę strażacy interweniowali w Małopolsce 430 razy, ponad 200 zgłoszeń napłynęło z powiatu myślenickiego, gdzie największe szkody ulewne deszcze spowodowały w gminach Myślenice, Tokarnia i Sułkowice. Z sześciu zalanych budynków ewakuowano 22 mieszkańców. W Głogoczowie woda zalała drogę krajową nr 7 czyli popularną „zakopiankę”, która przez kilka godzin była nieprzejezdna.

Autor: oa

Źródło: PAP, niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane