Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Minister ostro o krytyce służb

Jeżeli na potrzeby walki politycznej w sposób nieuzasadniony krytykuje się policję, straż pożarną czy inne służby mundurowe, to jest polityka krótkowzroczna i niebezpieczna - powiedział dziś w Bydgoszczy szef MSWiA Joachim Brudziński.

MSWiA

Minister spraw wewnętrznych i administracji wziął udział w odprawie kadry kierowniczej służb mundurowych - policji, Państwowej Straży Pożarnej i Straży Granicznej województwa kujawsko-pomorskiego.

Brudziński zaznaczył, że funkcjonariusze byli w sposób niesłusznie krytykowani w czasie działań związanych z nawałnicami w sierpniu zeszłego roku, które dotknęły między innymi województwo kujawsko-pomorskie.

Byliście w sposób nieuzasadniony krytykowani przez tych, którzy ze sporu politycznego uczynili oręż do walki totalnej, jak sami mówią. Gdzieś w tej walce zatraca się zdrowy rozsądek. Powtarzam często "dłużej klasztora jak przeora". Dzisiaj z woli wyborców u władzy jest moja formacja PiS. Jest dla mnie oczywiste, że jeżeli będzie inna decyzja obywateli przy urnach wyborczych, to u władzy pojawią się inni politycy. Miałbym taką nadzieję, że poprzez naszą pracę zasłużymy sobie na to, żeby ta decyzja była jak najpóźniej, ale jest oczywistym, że kiedyś na stanowiskach ministrów, urzędników ministerialnych zastąpią nas inni

- mówił Joachim Brudziński.

Zaznaczył, że jednym z najważniejszych fundamentów funkcjonowania państwa są służby mundurowe.

Jeżeli na potrzeby walki politycznej w sposób nieuzasadniony krytykuje się policję czy straż pożarną, czy inne służby mundurowe to jest polityka krótkowzroczna i niebezpieczna. Podważa się zaufanie obywateli do służb, które trwają na swoich posterunkach, zapewniając bezpieczeństwo innym obywatelom

- podkreślił polityk.

Brudziński przyznał, że w podległych mu służbach mundurowych zdarzają się, chociaż rzadko, przypadki karygodne.

Oczywiście jest też kwestia skali. Czasami te przypadki rzutują na innych funkcjonariuszy - to jest bardzo niesprawiedliwe, bo na przykładzie policji, w której służy ponad 100 tys. funkcjonariuszy, niech się trafi jedna "czarna owca" w mundurze policyjnym, popełni przestępstwo czy wykroczenie, to rezonuje na wszystkich funkcjonariuszy

- mówił.

Minister zapewnił, że intencją rządu jest, żeby nigdy nie oszczędzać na bezpieczeństwie, żeby państwo wspierało służby na tyle, na ile jest to możliwe. Zaznaczył, że chodzi o racjonalne gospodarowanie środkami publicznymi.

Rząd PiS od 2015 r. znalazł dużo tego grosza publicznego. Do 2020 r. do wszystkich służb mundurowych popłynie ponad 9 mld zł, głównie na wyposażenie i modernizację tak, żeby praca była skuteczniejsza i bezpieczniejsza. Pamiętamy, aby prace służb był godziwie wynagradzane. Mam świadomość, że to jeszcze dalece niewystarczające i niesatysfakcjonujące, ale jednak działania są podejmowane

- zaznaczył.

Brudziński poinformował, że celem takich spotkań z kadrą służb mundurowych jak w Bydgoszczy jest przede wszystkim wsłuchanie się w głos komendantów, zapoznanie się ze specyfiką pracy.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Joachim Brudziński #policja #straż pożarna

redakcja