Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Minister o zatrzymanym przez ABW byłym oficerze. "Dysponował imponującą wiedzą i kompetencjami"

Dysponował odpowiednimi certyfikatami. Te certyfikaty zostały mu nadane. Ja tu nie chcę się bawić w jakiś ping-pong, czy przerzucanie piłeczki odpowiedzialności, ale też trzeba to uczciwie powiedzieć, że te certyfikaty dopuszczały go do różnego rodzaju tajemnic - powiedział minister spraw wewnętrznych Joachim Brudziński w radiu RMF FM, nawiązując do zatrzymania Weijinga W. - jednego z dyrektorów polskiego oddziału Huawei - i Piotra D. - b. oficera ABW.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com/peterbwiberg

Sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Maciej Wąsik i rzecznik ministra Stanisław Żaryn poinformowali wczoraj o zatrzymaniu przez ABW pod zarzutem szpiegostwa Weijinga W. - jednego z dyrektorów polskiego oddziału Huawei - i Piotra D. - b. oficera ABW, który - jak podała TVP Info - ostatnio pracował w Orange. Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla obu podejrzanych. Obaj podejrzewani są o szpiegostwo na szkodę Polski. Grozi im za to kara od roku do 10 lat więzienia.

Minister Joachim Brudziński był dziś pytany o tę sprawę w radiu RMF FM. Szczególnie skupił się na wiedzy Piotra D., byłego oficera ABW.

Rzeczywiście dysponował imponującą wiedzą, kompetencjami w dziedzinie cyberbezpieczeństwa. Ale te wszystkie wymagane dokumenty, dopuszczające do najtajniejszych dokumentów, zostały wydane przez poprzedników

- zauważył minister.

Co najistotniejsze, to właśnie służby, ABW podlegająca dzisiaj koordynatorowi ds. służb specjalnych, panu ministrowi Mariuszowi Kamińskiemu, że to funkcjonariusze podlegli dzisiaj panu ministrowi Piotrowi Pogonowskiemu, czyli szefowi ABW, tego człowieka zatrzymali. Państwo potrafi tutaj zadziałać

- dodał.

Brudziński zaznaczył, że "czymś skrajnie naiwnym byłoby uznać, że jesteśmy dzisiaj w pełni zabezpieczeni przed próbami różnego rodzaju inwigilacji, działalności różnych wywiadów".

Jesteśmy ważnym państwem NATO, ważnym państwem Unii Europejskiej i co za tym idzie, musimy liczyć się z tym, że będziemy poddawani różnego rodzaju akcjom czy działaniom wymierzonym w nasze bezpieczeństwo. W tym wypadku można powiedzieć tylko tyle: perfekcyjnie zadziałała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, funkcjonariusz, który wywodzi się z jej szeregów, został zatrzymany. Możemy powiedzieć tylko tyle, że państwo zadziałało tutaj znakomicie, służby zadziałały znakomicie. Konsekwencje jego działalności i jego partnera - w tym wypadku obywatela Chin - o tym będzie rozstrzygał sąd

- zaznaczył.

Na pytanie, czy firma Huawei powinna zostać wykluczona z polskiego rynku minister odpowiedział, że takie argumenty padają coraz częściej.

Padają nie tylko tutaj w Polsce, ale i w innych krajach. Przypominamy tę aferę chociażby z zatrzymaniem przedstawicielki tej chińskiej firmy w Kanadzie. Jest bardzo wiele zastrzeżeń pod adresem Huawei również po stronie naszych partnerów w ramach NATO. Wydaje mi się, że w tej sprawie najrozsądniejszym byłoby, aby było wspólne stanowisko państw członków Unii Europejskiej i państw członków NATO. My chcemy mieć dobre, intensywne i dla obu stron atrakcyjne relacje z Chinami. Chiny to olbrzymi rynek, olbrzymi kraj

- zaznaczył.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl,

#ABW #zatrzymanie #szpiegostwo #Joachim Brudzński

redakcja