Według prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego, w poniedziałek Polska będzie znajdowała się w strefie podwyższonego ciśnienia rozciągającej się od Azorów po zachodnią Rosję. Do kraju napływa powietrze polarno-morskie. Zdaniem synoptyków, we wtorek Polska znajdzie się w zasięgu niżu i chłodnego frontu atmosferycznego.
IMGW prognozuje w poniedziałek rano lokalnie zanikające mgły, zwłaszcza na północy, ograniczające widzialność do 200 metrów. Zachmurzenie będzie przeważnie umiarkowane, okresami duże. Miejscami, we wschodniej połowie kraju i na południu, spodziewane są przelotne opady deszczu.
"Na południu możliwe burze, w czasie których może spaść do 20 litrów deszczu na metr kwadratowy. Lokalnie, na krańcach południowych, możliwy drobny grad lub krupa śnieżna. Temperatura wzrośnie do 11-12 stopni Celsjusza nad morzem, około 18 stopni w centrum i do 21 na południowym zachodzie. Wiatr słaby, zmienny. W czasie burz porywy wiatry mogą osiągać do 60 km/h"
- powiedziała Dorota Pacocha z IMGW-PIB.