Marszałek Senatu Tomasz Grodzki zdradził dziś, że trwają - w zaciszu gabinetów - rozmowy z innymi kandydatami na prezydenta w sprawie ewentualnego poparcia Rafała Trzaskowskiego przed drugą turą wyborów. Według niego rozmowy takie toczą się m.in. z Konfederacją.
Wybory prezydenckie odbędą się 28 czerwca. Sondaże wskazują na to, że 12 lipca odbędzie się druga tura wyborcza z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy i kandydata KO Rafała Trzaskowskiego.
O negocjacje z pozostałymi kandydatami na prezydenta marszałek Grodzki został zapytany dziś w TVN24. Powiedział, że rozmowy w sprawie ewentualnego wsparcia Trzaskowskiego przed drugą turą wyborów prowadzone są obecnie "w zaciszu gabinetów, niekoniecznie w świetle fleszy".
Według niego toczą się także w tej sprawie rozmowy z Konfederacją.
- Czy z Krzysztofem Bosakiem personalnie, to nie wiem, ale rozmowy z Konfederacją, jak mi wiadomo, są prowadzone
- powiedział Grodzki.
Jak zauważył Konfederacja jest bardzo często w kontrze do PiS, co widać m.in. po sejmowych głosowaniach. "Poza tym konfederacja nie jest strukturą jednolitą - tam jest wiele ugrupowań, a na końcu to są pojedynczy wyborcy" - wskazał marszałek Senatu, tłumacząc dlaczego spodziewa się, że część elektoratu Bosaka może w drugiej turze poprzeć Trzaskowskiego.
Przyznał przy tym, że przekonanie wyborców pozostałych kandydatów do poparcia będzie zadaniem skomplikowanym, ale tym Koalicja Obywatelska zajmie się po pierwszej turze wyborczej. Grodzki zaprzeczył przy tym doniesieniom medialnym, jakoby sztab Trzaskowskiego prosił lidera PO Borysa Budkę, by zdystansował się od kampanii prezydenta stolicy.
- Absolutnie zaprzeczam. To są jakieś plotki rozsiewane przez naszych przeciwników. Wszyscy - i przewodniczący Budka i cała struktura i moja skromna osoba pracujemy na sukces Rafała Trzaskowskiego. Role są rozdzielone - jeden się spotyka z samorządowcami, drugi z wyborcami, trzeci z dyrekcjami szpitali, ktoś inny rozwiesza banery
- powiedział Grodzki.