Marszałek Senatu: Obchody stulecia niepodległości Polski. To obiegnie cały świat!
\"Chcemy, by 100 uroczystości odzyskania niepodległości nie odbywały się tylko w Warszawie i Krakowie, ale w każdej miejscowości w kraju. Nawet najmniejszej\". Z marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim rozmawia Jacek Liziniewicz.
Przed nami 100-tna rocznica Odzyskania niepodległości. Dlaczego ważne jest aby zorganizować duże i spektakularne obchody?
Jesteśmy wszyscy bardzo zaangażowani w te obchody. Razem z Panem Prezydentem i wszystkimi parlamentarzystami. Nasze środowisko będzie ciężko pracować aby obchody były godne. Bardzo liczymy na to, że te będą one jak najbardziej zdecentralizowane. Chcemy by uroczystości nie odbywały się tylko w Warszawie i Krakowie, ale w każdej miejscowości w kraju. Nawet najmniejszej. Redaktor naczelny Gazety Polskiej Tomasz Sakiewicz mówił o Polonii. Ponieważ Senat współpracuje z Polonią, kładzie olbrzymi nacisk na spotkania z Polonią, wzmacnianie Polonii i jej konsolidację, ale także przyciąganie Polonii do Polski, dlatego myślimy o bardzo wielu uroczystościach związanych ze 100-leciem niepodległości skierowanych do naszych rodaków za granicą. I chodzi nam o obchody, zarówno za granicą jak i w kraju. Organizujemy we wrześniu duży zjazd Polonii. Kilka tysięcy naszych rodaków z zagranicy przyjedzie do rodzinnego kraju. To istotne i ważne bo chcemy ich przyciągnąć do Polski i chcemy by jak najwięcej przedstawicieli nowej Polonii odwiedziło ojczyznę. Chcemy by oni poznali Polskę, często im dzisiaj nieznaną. Liczymy że zobaczą jak kraj się rozwija i jak jest na nich otwarty. I tu również zależy nam na tym, aby spotkanie odbyło się w Warszawie, ale żeby uczestnicy mogli pojechać w różne strony Polski. Podobnie jak w światowy dzień młodzieży młodzi ludzie byli podejmowani w Krakowie, ale wcześniej odwiedzali mniejsze miejscowości i diecezje. My również chcemy aby różne organizacje pozarządowe, które wspomagają działania Polonii przyjęły naszych rodaków z zagranicy w różnych miastach, wojewódzkich, powiatowych. W miejscowościach z całego kraju. Tak abyśmy mogli zaprezentować piękno wszystkich zakątków Polski.
Jest szansa, że będzie obchody 100-lecia Niepodległości to przełomowe wydarzenie, że da Polakom nowy impuls i poczucie dumy z Polski?
Myślę, że to ostatnie co Pan wypowiedział jest najistotniejsze. To da poczucie dumy. Już widać, że co raz więcej młodych Polaków chodzi z wysoko podniesionym czołem i dumni z tego kim są. To będzie również impuls do pracy, do zaangażowania się w różne inicjatywy. I to nie tylko te codzienne. To może być również impuls w rozwoju naszego kraju.
W przyszłym roku wybory samorządowe. To nie zakłóci obchodów?
Też myśleliśmy początkowo, że to połączenie będzie niekorzystne. Że będzie wykorzystywane w sposób taki partykularny dla tych którzy startują. Ja myślę jednak, że zaangażowanie się w kampanie i działalność związaną z 100-tną rocznicą odzyskania niepodległości będzie tym bardziej silne, bardziej intensywne i widoczne.
Czy jest coś na czym szczególnie zależy marszałkowi Senatu w 100-tną rocznicę odzyskania niepodległości?
Bardzo istotne dla nas, a szczególnie dla mnie jest to co jest wielkim wyrzutem sumienia Polaków – to, że nie udało się nam sprowadzić wszystkich naszych rodaków z Kazachstanu i dalekiego wschodu. Tutaj Pan Tomasz Sakiewicz pięknie mówił o Polonii i amerykańskiej Polonii, ale tam są również Polacy, którzy chcą wrócić do Polski. Osobiście bardzo się w to zaangażuję, jako marszałek Senatu, aby jak najwięcej Polaków zostało ściągniętych do kraju.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
