Grzegorz Wierzchowski został odwołany z funkcji łódzkiego wojewódzkiego kuratora oświaty. Nastąpiło to na wniosek wojewody łódzkiego. - Decyzja o odwołaniu łódzkiego kuratora oświaty nie miała żadnego związku z jego wypowiedziami na antenie TV Trwam. Takie decyzje są zawsze wynikiem pogłębionej analizy działań i efektów pracy, a nie pojedynczych wypowiedzi medialnych - podał wojewoda Tobiasz Bocheński.
Łódzki wojewódzki kurator oświaty, Grzegorz Wierzchowski, został odwołany z pełnionej funkcji. Poinformował o tym sam Wierzchowski za pośrednictwem Twittera.
- Szanowni Państwo! Ogromnie dziękuję za wsparcie. Potwierdzam, że wczoraj otrzymałem informację o odwołaniu mnie z funkcji kuratora oświaty. Widziałem się z ministrem Dariuszem Piontkowskim jeszcze w środę. Nic o tym nie wspomniał - napisał w mediach społecznościowych łódzki kurator oświaty.
Szanowni Państwo! Ogromnie dziękuję za wsparcie. Potwierdzam, że wczoraj otrzymałem informację
— Grzegorz Wierzchowski (@GrzegorzWierzc2) August 22, 2020
o odwołaniu mnie z funkcji kuratora oświaty. Widziałem się z Ministrem @D_Piontkowski jeszcze w środę. Nic o tym nie wspomniał.
W komentarzu pod wpisem Wierzchowskiego, Barbara Nowak, małopolska kurator oświaty, wyraziła słowa uznania za "determinację w walce o bezpieczeństwo dzieci".
- Niewiele osób wie o Twoich samotnych bataliach w obronie dzieci i paskudnym hejcie na Ciebie. Ja wiem i bardzo Ci dziękuje za nieugięta postawę - napisała Nowak.
Do sprawy odwołania łódzkiego kuratora odniosło się dziś Ministerstwo Edukacji Narodowej, które wyjaśniło, że do decyzji doszło na wniosek wojewody łódzkiego.
- Na początku ubiegłego tygodnia otrzymaliśmy wniosek od wojewody łódzkiego o odwołanie łódzkiego kuratora oświaty. Minister edukacji Dariusz Piontkowski odniósł się do tego wniosku pozytywnie, po dogłębnej analizie dotychczasowej działalności łódzkiego kuratora oświaty
- podano.
Na początku ubiegłego tygodnia otrzymaliśmy wniosek od wojewody łódzkiego o odwołanie łódzkiego kuratora oświaty. Minister edukacji @D_Piontkowski odniósł się do tego wniosku pozytywnie, po dogłębnej analizie dotychczasowej działalności łódzkiego kuratora oświaty.
— Ministerstwo Edukacji Narodowej (@MEN_GOV_PL) August 23, 2020
Sprawę skomentował dzisiaj także wojewoda łódzki.
- Decyzja o odwołaniu łódzkiego kuratora oświaty nie miała żadnego związku z jego wypowiedziami na antenie TV Trwam. Takie decyzje są zawsze wynikiem pogłębionej analizy działań i efektów pracy, a nie pojedynczych wypowiedzi medialnych
- przekazał wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński za pośrednictwem swojej rzeczniczki Dagmary Zalewskiej.
W miniony czwartek na antenie TV Trwam, kurator Grzegorz Wierzchowski powiedział, że obecnie "jesteśmy na etapie wirusa LGBT".
- Jesteśmy na etapie wirusa, ale myślę, że wirus LGBT, wirus ideologii jest znacznie groźniejszy. Jest to wirus dehumanizacji społeczeństwa, dehumanizacji młodych ludzi i odebrania im wartości. Jedyną naczelną wartością jest pokazanie, że nie ma żadnych wartości - stwierdził.
Wypowiedź ta wywołała oburzenie lewicowych polityków, którzy zaczęli domagać się dymisji łódzkiego kuratora oświaty. List w tej sprawie do ministra Piontkowskiego skierował poseł Lewicy z Łodzi, Tomasz Trela.
Poseł Lewicy Tomasz Trela napisał w tej sprawie list do ministra edukacji narodowej Dariusza Piontkowskiego.