W prokuraturze zapadła decyzja, że były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zostanie zatrzymany natychmiast po przekroczeniu granicy i będzie przetrzymywany przez służby aż do piątkowego głosowania w Sejmie ws. jego immunitetu - ustalił portal Niezalezna.pl. Ordynarne złamanie prawa ekipa Waldemara Żurka będzie tłumaczyć stanem "wyższej konieczności" i obawą ucieczki.
Nasze ustalenia na antenie TV Republika komentował sam Zbigniew Ziobro.
- Gdybyśmy żyli w normalnym państwie, to wydawałoby się, że takie informacje, to fantastyka i świat rodem z publicystyki, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Niestety, żyjemy w państwie, w którym rządzi szajka, która niejednokrotnie udowodniła, że ma za nic prawo, stosuje je tak, "jak je rozumie". Do mnie też dotarła informacja z wiarygodnego źródła, że taka sytuacja miałaby mieć miejsce, że chodzi o to, aby pod pretekstem rzekomo jakiegoś czynu, który ma być związany z zatrzymaniem na gorącym uczynku, pod pretekstem pomówienia, czy też zaraz po takim zdarzeniu miałbym być zatrzymany. To pozwalałoby na ominięcie procedur immunitetu
- mówił Ziobro.
- Nie wiem, czy chodzi o to, żeby uniemożliwić mi obecność na komisji, w sensie przedstawienia argumentacji, która wykazałaby, że mamy do czynienia z jednym wielkim kłamstwem i hucpą w związku z uchyleniem immunitetu i stawiania fałszywych zarzutów, czy też chodzi, by doprowadzić mnie na tę komisję zakajdankowanego, w ten sposób organizować igrzyska - dodał.
"Tusk jest gotowy na takie inscenizacje"
Przyznał, że o całej sprawie rozmawiał ze znajomymi prokuratorami
- Mówią, że żyjemy w takim państwie, w którym to jest możliwe, że władza jest w stanie faktycznie taką operację przeprowadzić, kierowana przekonaniem, że doprowadzenie mnie przed komisję w tak spektakularny sposób, będzie dodatkowym elementem do igrzysk organizowanych przez Tuska, które mają pokazać, ze "w PiS są sami przestępcy"
- wskazywał Ziobro.
- Przestępca Tusk ze swoją szajką chce swoje własne zachowania przypisać ludziom, którzy z przestępczością walczyli i jest gotowy nawet na takie inscenizacje. Już raz pogwałcili immunitet międzynarodowy i zatrzymali wbrew zobowiązaniom międzynarodowym pana Marcina Romanowskiego i doszło do międzynarodowego skandalu, interwencji Rady Europy i dopiero wtedy ta sprawa została przywrócona na właściwe tory. To jest władza, która nie waha się popełniać przestępstw - dodał.