Jak informowała dzisiejsza "Gazeta Polska Codziennie", mecenas Krzysztof Wąsowski, obrońca zatrzymanego księdza Michała Olszewskiego wciąż nie ma kontaktu ze swoim klientem. "Prokuratura nadal nie odpowiedziała na moje wnioski złożone jeszcze w piątek, w tym te dotyczące dostępu do pełnych akt sprawy. Powiedziano mi, że mam się dowiadywać w środę, a w czwartek mija termin złożenia zażalenia na areszt. Zostanie więc w najlepszym wypadku 24 godziny na jego przygotowanie" - mówił gazecie Wąsowski.
O sprawę pytany był w Telewizji Republika poseł Marek Suski. "To jest kolejne łamanie prawa, jeżeli adwokat nie ma prawa do kontaktu ze swoim adwokatem. To nawet mordercy mają taką możliwość" - odparł Suski.
Podkreślił, że wobec księdza Olszewskiego nie ma zarzutów, że nie realizował zadań, które mu powierzono. "Nie ma zarzutu, że pieniądze, które na ten cel przeznaczono były wydawane w nienależyty sposób. Jest zarzut, że państwo polskie przeznaczało pieniądze dla księży, którzy budowali ośrodek pomocy dla osób, które mają problemy, ze względu na popełnione na ich szkodę przestępstwa" - przypomniał Suski.
A jednocześnie zamyka się tego księdza. Składa się tezy, chce się uchylać immunitety tym, którzy wspierali tę inicjatywę, a z drugiej strony słyszę... zapowiedź amnestii dla tych, którzy zostali skazani prawomocnymi wyrokami. To pokazuje różnicę podejścia do obywateli
– dodał.
Zdaniem Suskiego rząd Zjednoczonej Prawicy charakteryzował się próbą wyjścia z pomocą do słabszych obywateli, którzy nie z własnej winy popadli w tarapaty. Inny pomysł na działania ma według niego Koalicja 13 grudnia. "Oni mają koncepcję wspierania silnych, bogatych. A tych, którzy chcą pomagać osobom pokrzywdzonym trzeba karać, ścigać, zamykać do więzienia i nawet nie dać kontaktu z adwokatem" - narzekał Suski.
Oglądaj Telewizję Republika na żywo: