Do zdarzenia doszło we wtorek przed godz. 5 w Płocku przy ul. Chemików przed bramą wjazdową do koncernu. Jak wynika ze wstępnych ustaleń śledczych, 41-latek zaatakował nożem pracownika ochrony.
Pracownik Orlen Ochrony ma rany kłute m.in. klatki piersiowej, pleców i uda.
Stan mężczyzny, którego we wtorek zaatakował nożownik na terenie Orlenu w Płocku jest ciężki, ale stabilny. Ma on rany kłute m.in. klatki piersiowej, pleców i uda.
- poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Płocku prokurator Iwona Śmigielska-Kowalska
Jednocześnie potwierdziła wstępne ustalenia policji.
W momencie ataku mężczyzna podawał się za żołnierza Służb Specjalnych, twierdził, że wykonywał rozkaz. Był leczony psychiatrycznie.
- powiedziała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku prokurator Iwona Śmigielska-Kowalska.
Co wiemy o napastniku?
Prokurator przekazała, że nożownik to mieszkaniec Płocka, rocznik 80.
Nie wiadomo, jakie były motywy mężczyzny. Na razie nie wiadomo też, czy był karany.
- powiedziała rzecznik prokuratury.
Napastnik, 41-letni mieszkaniec Płocka w chwili zdarzenia był trzeźwy. Pobrana została od niego krew do badań na zawartość środków odurzających w organizmie.
W samochodzie napastnika znaleziono atrapę broni i granaty hukowe.
Zlecono też czynność przeszukania mieszkania mężczyzny, natomiast nie mam jeszcze szczegółowych informacji.
- zaznaczyła rzeczniczka prokuratury.
Cały czas trwają czynności w tej sprawie i kompletowane są materiały, które umożliwią wykonanie czynności procesowych z tym mężczyzną.
Jak zaznaczyła mężczyzna zostanie przesłuchany prawdopodobnie dzisiaj w godzinach południowych.
Podejrzewany o atak przebywa w policyjnym areszcie, pozostaje do dyspozycji płockiej prokuratury. Wstępnie czynności prowadzone są w kierunku usiłowania zabójstwa.