Zapadł wyrok ws. ośmiu oskarżonych o oszustwo. Najwyższa kara to 5 lat więzienia. Oskarżeni wyłudzili metodą na wnuczka łącznie pół mln zł od 47 seniorów z dziesięciu miast w Polsce. Informację przekazała dziś rzecznik prasowa kaliskiego sądu sędzia Edyta Janiszewska.
Sędzia dodała, w stosunku do jednej z oskarżonych osób, wymierzona została kara 10 miesięcy więzienia z warunkowym zawieszeniem na 2 lata i dozór kuratora sądowego.
Prokuratura w Poznaniu, która zbierała dowody w sprawie (23 tomy akt), oskarżyła łącznie 8 osób. Jedna jest obywatelem Niemiec, pozostali to mieszkańcy stolicy Wielkopolski.
Według prokuratury była to zorganizowana grupa przestępcza, która działała od stycznia do września 2018 r. W tym okresie oszukali 47 seniorów z całego kraju w wieku od 70 do 80 lat. Poszkodowani to mieszkańcy Kalisza, Konina, Bydgoszczy, Łodzi, Inowrocławia, Wrocławia, Głogowa, Krakowa, Zgierza i Warszawy.
Ustalono, że członkowie grupy dzwonili na numer stacjonarny starszej osoby, podając się za członka jej rodziny. Jeden z przedstawicieli grupy informował, że spowodował wypadek i grozi mu areszt. Zmartwionemu seniorowi tłumaczono, że np. wnuczek mógłby opuścić areszt po wpłaceniu kaucji. Ofiary przekazywały kurierowi kosztowności i pieniądze, a gdy ich nie miały, występowały do banku o pożyczkę.
W wielu przypadkach rozmowę z pokrzywdzoną osobą przejmował drugi z członków grupy podający się za funkcjonariusza policji. Uwiarygadniał wypadek komunikacyjny i konieczność wpłaty kaucji. Jedna z pokrzywdzonych osób straciła w ten sposób 170 tysięcy zł, 1920 dolarów i 2250 euro.
Zdaniem sądu oskarżeni wyłudzili łącznie pół miliona złotych.
"W trakcie toczącego się postępowania przygotowawczego zostało dokonane zabezpieczenie majątkowe na kwotę ponad 500 tys. zł oraz dwa zegarki marki Rolex o wartości łącznej ponad 45 tys. zł"
– powiedziała sędzia.
Oskarżeni nie przyznali się do zarzucanych czynów.
"Nie stawili się też w sądzie i odpowiadali z tzw. wolnej stopy; zastosowane tymczasowe aresztowania zostały uchylone już w postępowaniu przygotowawczym"
– wyjaśniła sędzia Janiszewska.
Sąd Okręgowy w Kaliszu wymierzył kary od jednego roku i pięciu miesięcy do 5 lat więzienia; w stosunku do jednej z oskarżonych została wymierzona kara w zawieszeniu.
"Sąd orzekł obowiązek naprawienia szkody na rzecz pokrzywdzonych w kwocie ponad 500 tys. zł; w niektórych przypadkach obowiązek ten został orzeczony na rzecz spadkobierców osób pokrzywdzonych, które zmarły"
– powiedziała sędzia Janiszewska.
Wyrok nie jest prawomocny.