Na nic apele - 93-latka oszukana „na syna”
Nie pomagają apele i kampanie informacyjne ostrzegające przed oszustami. 93-letnia kielczanka straciła 28 tys. zł oszukana przez mężczyznę, który podał się za jej syna.
We wtorkowe popołudnie do Komisariatu Policji II w Kielcach zgłosił się 63-latek. Poinformował funkcjonariuszy, że w poniedziałek z jego 93-letnią mamą skontaktował się mężczyzna, który podszył się pod niego.
„Oszust opowiedział seniorce historię o tym, że spowodował śmiertelny wypadek i aby uniknąć odpowiedzialności potrzebne są pieniądze w jak największej kwocie. Niestety 93-latka dała wiarę fałszywemu synowi i przygotowała gotówkę w kwocie 28 tys. zł, którą odebrał mężczyzna podający się za policjanta” – powiedziała mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Policjantka po raz kolejny zaapelowała o ostrożność w kontaktach z nieznajomymi osobami.
Prawdziwi stróże prawa nigdy nie proszą o przekazanie gotówki czy danych do logowania się w bankowości elektronicznej, nie pytają o posiadane pieniądze przez telefon. Gdy zadzwoni ktoś, kto podaje się za członka rodziny i opowiada o wypadku czy chorobie i potrzebnych pieniądzach, rozłącz się i zweryfikuj to nawiązując nowe połączenie z osobą na którą wcześniej powoływał się rozmówca
– podkreśliła mł.asp. Perkowska-Kiepas. Dodała, że w przypadku każdej podejrzanej rozmowy z nieznajomym, należy niezwłocznie rozłączyć się i zadzwonić na numer alarmowy 112.
„W przypadku, gdy już przelaliśmy pieniądze albo podaliśmy dane do logowania, trzeba jak najszybciej skontaktować się z policją oraz bankiem. Szybka reakcja daje bowiem szansę na zablokowanie lub cofnięcie transakcji” – apelowała policjantka.
Źródło: niezalezna.pl, PAP
