Koszykarze Anwilu Włocławek i Polskiego Cukru Toruń pożegnają się w środę z Ligą Mistrzów FIBA. Włocławianie zagrają w ostatniej, 14. kolejce w Atenach z AEK, triumfatorem tych rozgrywek w 2018 r., a torunianie zmierzą się we własnej hali z Filou Ostenda.
Żadnej z polskich ekip nie udało się wywalczyć awansu do play off, co w przypadku Polskiego Cukru, debiutanta w europejskich pucharach, nie jest wielkim zaskoczeniem.
W 13. kolejce Anwil przegrał na własnym parkiecie z turecką Bandirmą (84:89), czym przekreślił szanse na udział w play off. Z zespołem AEK podopieczni trenera Igora Milicica również przegrali we Włocławku 77:79 w pierwszym meczu tych drużyn w sezonie zasadniczym. Włocławianie mają bilans 5-8 i zajmują w grupie B szóstą lokatę.
Polski Cukier Toruń wygrał dwa z 13 meczów (ostatnia pozycja w gr. A) i zapewne zwycięstwem chciałby zakończyć pierwszy sezon startów w LM. W Ostendzie torunianie przegrali po dwóch dogrywkach 103:105, więc tym bardziej liczą na rewanż przed własną publicznością.
Liga Mistrzów FIBA, 14., ostatnia kolejka, środa, 5 lutego:
AEK Ateny - Anwil Włocławek (gr. B, godz. 18.30)
Polski Cukier Toruń - Filou Ostenda (gr. A, godz. 20.00)