Akcję organizowaną przez lewackie środowiska relacjonowały niektóre media.
Chociażby reporter poznańskiego dodatku "Gazety Wyborczej". On pokazał też pewną scenę, którą nazwał "przepychanką", chociaż z nagrania jednoznacznie wynika kto jest agresorem.
Zobaczcie sami:
Przepychanka przed kościołem w Poznaniu. Jeden z wiernych zerwał listę księży pedofilów zawieszoną przez uczestników marszu @fundacjaNLS @MarekLisinski pic.twitter.com/j3rAEZj56m
— Piotr Żytnicki (@PiotrZytnicki) 7 października 2018
Na taką prowokację ze strony lewackich środowisk i reakcję dziennikarza "Wyborczej" zareagował na twitterze m.in. prof. Stanisław Żerko:
Fizyczne ataki na obiekty sakralne w Poznaniu. Wyrażna prowokacja, a nuż ktoś bardziej krewki da po ryju. Patronat medialny: lokalna Gazeta Wyborcza. https://t.co/0jWUKVIZMv
— S. Żerko (@StZerko) 7 października 2018
Aha. Nie mogę jednak znaleźć ani jednego słowa dezaprobaty dla tej antyklerykalnej prowokacji i tej pogardy dla ludzi, którzy do tego kościoła akurat przyszli się pomodlić. Europejscy "tolerancjoniści"... https://t.co/FxGGRl9EB4
— S. Żerko (@StZerko) 7 października 2018
Czyli dopóki nie przyjedzie policja, to możecie sobie zawieszać na dzwiach naszych kościołów - w obecności wiernych - wszystko, co chcecie? https://t.co/LmPsji2y6L
— S. Żerko (@StZerko) 7 października 2018
Komentarzy było więcej
Prowokują każdego dnia, a może ktoś w mordę da i wreszcie TVN będzie miał materiał https://t.co/xrFlGsGQnH
— Pan Cezary Krysztopa ??? (@cezarykrysztopa) 7 października 2018
Pomimo to dziennikarz Piotr Żytnicki uważał, że jego zachowanie było właściwe...