- Kard. Wyszyński powinien być osobą uznawaną za patrona Kościoła w Polsce i naszego kraju. Spodziewam się od niego bardzo wiele opieki na pewnie niełatwe czasy. Ten orędownik nam się przyda - powiedział prof. Paweł Skibiński, historyk, były dyrektor Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego.
Podczas briefingu prasowego zapytano, czego należy oczekiwać po beatyfikacji dwojga polskich duchownych.
- Jeszcze nie wiemy, czego oczekujemy, oczekujemy, że charyzmat Matki będzie żył i dzieła Lasek będziemy odkrywać na nowe drogi. Możemy postawić sobie pytanie, czy będzie to wejście na szczyt i tylko zejście. Mnie wydaje się i jestem optymistką, że wiele zależy od nas. Pan Bóg już to wie i dla nas zaplanował, a my tylko to odkrywamy. Powinniśmy otworzyć oczy sercu i duszy i w ciszy adoracji postawić pytanie, czego Boże chcesz od mnie
- mówiła siostra Radosława Podgórska, Franciszkanka Służebnica Krzyża.
Andrzej Karp, członek rodziny Prymasa Tysiąclecia, podkreślił znaczenie godności życia i przywołał słowa kard. Wyszyńskiego, że "człowiekiem nie wystarczy się urodzić, człowiekiem trzeba być".
- Owocami myśli prymasowskiej powinno się obficie obdzielać młodzież - ocenił Andrzej Karp.
Prof. Paweł Skibiński, historyk, były dyrektor Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego, podkreślił, że dzień beatyfikacji jest dniem wyjątkowym i jest to moment rozpoczęcia kultu publicznego dwojga "wspaniałych polskich świętych".
- Kard. Wyszyński powinien być osobą uznawaną za patrona Kościoła w Polsce i naszego kraju. Spodziewam się od niego bardzo wiele opieki na pewnie niełatwe czasy. Ten orędownik nam się przyda
- ocenił prof. Skibiński.