Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Koperty powodem przemilczenia rozmowy Pelosi-Grodzki? „Pani ambasador raporty pisze”

W "Politycznej Kawie" na antenie Telewizji Republika goście Tomasza Sakiewicza dyskutowali m.in. na temat niedawnego spotkania marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego ze spiker Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych Nancy Pelosi. "Organizując to spotkanie tak chaotycznie, protokolarnie wadliwe, ośmiesza siebie" - ocenił amerykanista Artur Wróblewski.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Twitter/@PolskiSenat

Przewodnicząca Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych Nancy Pelosi przyjechała we wtorek po południu na teren lotniska w Krakowie-Balicach. W części wojskowej lotniska Pelosi spotkała się z marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim.

Po zakończonych rozmowach, marszałek Senatu, w rozmowie z dziennikarzami, opisał przebieg dyskusji. „To była rozmowa nie tylko mniejszego alianta z silnym aliantem, nie tylko mniejszego partnera z największym mocarstwem świata. Ale to była przede wszystkim rozmowa ludzi, którzy dzielą podobne wartości: poszanowanie demokracji, poszanowanie praw człowieka, praworządność, poszanowanie godności każdej istoty ludzkiej, poszanowanie różnorodności poglądów. Krótko mówiąc: poszanowanie demokracji w jej najlepszym, najzdrowszym wydaniu” - mówił wówczas dziennikarzom.

Gdy w sieci pojawiły się fotografie ze spotkania, ranga wydarzenia drastycznie podupadła. Rozmowy odbyły się w niezbyt dostojnym miejscu, przypominającym piwnicę. Marszałek Senatu przedstawił się jako „marshall” (z ang. dozorca). Flagę Polski, na tle której pozowali do wspólnych zdjęć Pelosi i Grodzki, niechlujnie przypięto spinaczem. W kolejnych dniach strona amerykańska przemilczała spotkanie Nancy Pelosi z polskim marszałkiem Senatu.

Tak, jak w Polsce mamy ostry konflikt polityczny, tak również ma on miejsce w Ameryce. Pani Nancy Pelosi to mentorka Demokratów. Jest twarzą impeachmentu Donalda Trumpa. Nie uważam, aby jakikolwiek efekt tego spotkania miał miejsce. Jego waga była mocno nadmuchana jedynie w Polsce. Nie będzie miało żadnego przełożenia na politykę Izby Reprezentantów

- ocenił eurodeputowany Czarnecki w „Politycznej Kawie”.

Dopytywany o brak reakcji ze strony amerykańskiej na spotkanie Pelosi-Grodzki, polityk PiS ocenił, że „pani ambasador raporty pisze”.

Pokazuje sytuację, w której pan marszałek Senatu jest pod wielkim ostrzałem zarzutów korupcyjnych. Broni się tak, jak się broni. Oczywiście to nie może być przeoczone przez dyplomatów, w tym także dyplomację amerykańską

- wskazał.

Artur Wróblewski pytany o to, na ile kłopotliwe dla amerykańskiego polityka jest spotykanie się z kimś, kto boryka się z zarzutami korupcyjnymi, odparł, że „jeśli ktoś ma problemy z prawem, amerykański polityk natychmiast się odcina”.

Jeśli można się wycofać, po co się podkładać? Wciąż nie rozumiem, dlaczego pan marszałek -popełniając kolejne błędy- szkodzi sobie samemu? Organizując to spotkanie tak chaotycznie, protokolarnie wadliwe, ośmiesza siebie. Ludzie z jego otoczenia, którzy otrzymują pensje z naszych podatków, nie mają pojęcia o organizacji takich spotkań

- punktował amerykanista Artur Wróblewski.

 

 



Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl

#Nancy Pelosi #Artur Wróblewski #Ryszard Czarnecki #Tomasz Sakiewicz #Polityczna Kawa #Tomasz Grodzki

redakcja