Nie zmieniamy zaleceń dotyczących stosowania metforminy – powiedział dziś dziennikarzom konsultant krajowy w dziedzinie diabetologii prof. dr hab. Krzysztof Strojek. Ocenił, że korzyści wynikające z zastosowania metforminy mają znaczenie decydujące i lek nie powinien być odstawiony.
"Dziennik Gazeta Prawna" we wtorek wieczorem poinformował, że przyjmowana przez chorych na cukrzycę metformina może zawierać N-nitrozodimetyloaminę (NDMA), czyli toksyczny związek chemiczny, który jest bardzo niebezpieczny dla wątroby. Jest on też m.in. podawany szczurom w celu wywołania u nich chorób nowotworowych.
Konsultant krajowy w dziedzinie diabetologii prof. dr hab. Krzysztof Strojek powiedział dziś, że w preparacie metforminy stężenie NDMA jest przekroczone nieznacznie. Zapewnił, że sprawę uważnie monitoruje Europejska Agencja Leków i odpowiednie instytucje w Polsce.
Wyjaśnił, że metformina obniża stężenie glukozy we krwi i jest ona stosowana na każdym etapie leczenia u chorych na cukrzycę typu II. Profesor ocenił, że jest to lek niezwykle skuteczny, pomaga także chronić serce przed zawałem i zmniejsza ryzyko rozwoju nowotworów.
Zwrócił uwagę, że NDMA w leku wykryto dzięki udoskonaleniu metod analitycznych, które pozwalają teraz na wykrycie nawet niewielkich ilości substancji.
"Substancja ta powstaje w organizmie przy spożyciu powszechnie stosowanych środków konserwujących żywność z grupy azotynów i azotanów" – powiedział.
"Nie zmieniamy zaleceń dotyczących stosowania metforminy. Nie ma żadnych pewnych, potwierdzonych informacji, że domieszki są szkodliwe dla zdrowia, natomiast korzyści wynikające z zastosowania metforminy mają znaczenie decydujące, stąd lek nie powinien być odstawiony"
– powiedział prof. Strojek.
Również Ministerstwo Zdrowia wskazało w środę, że pacjenci nie powinni rezygnować z przyjmowania leków zawierających metforminę. Resort zapewnił, że w razie uzyskania potwierdzonych informacji o zanieczyszczeniach występujących w konkretnych partiach leków Główny Inspektor Farmaceutyczny niezwłocznie wyda decyzję o wycofaniu ich z obrotu.
Ministerstwo dodało, że informacje o możliwym niepożądanym działaniu leków nie zostały oficjalnie potwierdzone przez Europejską Agencję Leków (EMA), a do ministerstwa nie zostały przekazane jakiekolwiek wytyczne EMA o wycofaniu leków ze sprzedaży ani o konieczności zaprzestania ich przyjmowania.