Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego nakazał proboszczowi parafii św. Włodzimierza w Warszawie przeprowadzenie "pomiarów natężenia oświetlenia krzyża na kościele". Radny dzielnicy Targówek, Cezary Wąsik, wskazuje, że przez lata podświetlany nocą krzyż nikomu nie przeszkadzał, a teraz się to zmieniło. Dodał, że w pobliżu są także inne źródła intensywnego światła, co może także utrudnić zlecony pomiar.
Portal polsatnews.pl poinformował o nietypowej sytuacji, jaka dotyczy kościoła pw. św. Włodzimierza na ul. Kondratowicza na warszawskim Bródnie. Tamtejszy proboszcz pod koniec marca otrzymał dokument z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, nakazujący przeprowadzenie "pomiarów natężenia oświetlenia krzyża na kościele". Ma na to 21 dni.
Krzyż na wierzchołku dachu budynku jest podświetlany w godzinach nocnych.
Proboszcz w rozmowie z portalem powiedział, że "będzie wyjaśniał sprawę" i dodał, że nikt osobiście nie zgłosił się bezpośrednio do niego z tym problemem.
Radny dzielnicy Targówek z ramienia Zjednoczonej Prawicy, Cezary Wąsik, do sprawy odniósł się na Twitterze.
"Komuś przeszkadza podświetlony krzyż. PINB podległy Rafałowi Trzaskowskiemu wzywa do wykonania badań oświetlenia krzyża. Dla przykłady, obok osiedle Rożopol - tak, to osiedle, gdzie prezesi SM Bródno i ich rodziny kupili sobie mieszkanka, ale to nikomu nie przeszkadza" - napisał Wąsik.
Komuś przeszkadza podświetlony krzyż. PINB podległy @trzaskowski_ wzywa do wykonania badań oświetlenia krzyża
— Cezary Wąsik (@CezaryWasik) April 8, 2023
Dla przykładu obok osiedle Rożopol tak to osiedle gdzie prezesi SM Bródno i ich rodziny kupili sobie mieszkanka, ale to nikomu nie przeszkadzahttps://t.co/GqBRAi6sM6 pic.twitter.com/fEI2K7t9I6
W rozmowie z polsatnews.pl Cezary Wąsik zaznaczył, że "krzyż jest tak podświetlony od kilkunastu lat i nikomu to nie przeszkadzało". Dodał także, że wykonanie pomiarów wymaganych przez PINB jest dość trudne technicznie do wykonania, gdyż wymaga wyłączenia innych świecących obiektów w okolicy.