Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Kilkanaście tysięcy porcji narkotyków w rękach policji

Policjanci w dwóch miejscach na Dolnym Śląsku - w Siechnicach i Polkowicach – przejęli w sumie kilkanaście tysięcy porcji handlowych narkotyków. Do tymczasowego aresztu trafili dwaj mężczyźni, którzy są podejrzani o handel tymi środkami.

Policja Wrocławska

Mł. aspirant Aleksandra Pieprzycka poinformowała, że policjanci pionu prewencji z Komisariatu Policji w Siechnicach podczas nocnego patrolu zatrzymali do kontroli kierującego samochodem osobowym.

"52-latek podczas rozmowy z funkcjonariuszami zaczął zachowywać się bardzo nerwowo. Policjanci postanowili sprawdzić, co znajduje się w pojeździe. Ujawnili foliowe opakowanie z zawartością białego proszku, a także pieniądze w kwocie kilku tysięcy złotych. Kierujący przyznał się, że to amfetamina, którą dodatkowo zażywał przed wyruszeniem w podróż"

- powiedziała policjantka.

W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, 52-latek został zatrzymany. Policjanci sprawdzili także jedną z nieruchomości, która należała do zatrzymanego. Ujawnili kolejne opakowania z narkotykami, ale też akcesoria do porcjowania substancji, a także dwie kusze.

"Na komisariacie sprawdzono i zważono ujawnione przy mężczyźnie substancje. Okazało się, że tej nocy policjanci z Siechnic zapobiegli dostaniu się na czarny rynek kilku tysięcy porcji handlowych amfetaminy"

- wyjaśniła Pieprzycka.

Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości substancji odurzających, za co grozi nawet 10 lat więzienia. Zgodnie z decyzją sądu, 52-latek następne miesiące spędzi w areszcie.

"W Polkowicach natomiast policjanci zapukali do drzwi jednego z mieszkań, gdzie według zdobytych informacji mogła przebywać osoba posiadająca narkotyki. Funkcjonariusze znaleźli w miejscu zamieszkania 25-latka słoik i zawiniątka z metamfetaminą oraz 20 tabletek z zawartością pochodnych amfetaminy"

- powiedziała policjantka.

W lokalu zabezpieczono również wagę elektroniczną, torebki foliowe z zapięciem strunowym oraz pieniądze. Okazało się, że z zabezpieczonych narkotyków można było uzyskać blisko 8 tys. porcji handlowych, które trafiły ostatecznie do policyjnego depozytu.

25-latek usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Grozi mu do 10 lat więzienia i decyzją Sądu Rejonowego w Lubinie został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

mch