Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Kilicdaroglu: Erdogan nie osiągnął oczekiwanego przez siebie rezultatu

Ubiegający się o reelekcję prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan nie osiągnął w niedzielnych wyborach rezultatu, którego oczekiwał - stwierdził opozycyjny kandydat na prezydenta Turcji Kemal Kilicdaroglu w wystąpieniu telewizyjnym w nocy z niedzieli na poniedziałek.

Kemal Kilicdaroglu
Kemal Kilicdaroglu
Cumhuriyet Halk Partisi, CC BY 3.0 <https://creativecommons.org/licenses/by/3.0>, via Wikimedia Commons

W niedzielę w Turcji odbyły się wybory prezydenckie oraz do 600-osobowego parlamentu kraju. Turecka Wysoka Komisja Wyborcza poinformowała w poniedziałek rano, że Erdogan zdobył 49,4 proc. poparcia w wyborach prezydenckich (w nocy z niedzieli na poniedziałek wynosiło ono 49,5 proc.), a Kilicdaroglu 44,96 proc. (wcześniej podawano 45 proc.), jednak nadal nie przeliczono wszystkich głosów.

- "Utrzymaliśmy proces (wyborczy) w demokratycznej dojrzałości. To dodatkowe źródło zadowolenia. Pomimo oskarżeń i obelg ze strony Erdogana (wobec Kilicdaroglu), nie osiągnął on rezultatu, którego oczekiwał" - powiedział opozycyjny kandydat.

Erdogan stwierdził w wystąpieniu w nocy z niedzieli na poniedziałek, że "chociaż nadal nie podano ostatecznych wyników wyborów, to my prowadzimy" i dodał, że wierzy, że wygra w pierwszej turze. Podkreślił jednak, że jeśli konieczna będzie druga, uszanuje jej wynik.

Kandydat na prezydenta Turcji, by wygrać wybory w pierwszej turze, musi zdobyć większość oddanych głosów. W przypadku niespełnienia tego warunku przez żadnego z kandydatów, dwóch z najlepszym wynikiem zmierzy się w turze drugiej, zaplanowanej na 28 maja.

Jak skomentowała agencja Reutera, wynik wyborów prezydenckich zadecyduje nie tylko o tym, kto przewodzi Turcji, ale także o tym, czy powróci ona na bardziej świecką, demokratyczną ścieżkę, jak poradzi sobie z poważnym kryzysem związanym z kosztami życia i jak będzie wyglądać stosunki z Rosją, Bliskim Wschodem i Zachodem.

 



Źródło: pap Niezalezna.pl

#Turcja #wybory

as