PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Kiedy poznamy nazwisko nowego ministra sportu? Premier Morawiecki uchyla rąbka tajemnicy

Temat nowego ministra sportu zamkniemy w ciągu tygodnia lub dwóch - zapowiedział premier i tymczasowy minister sportu Mateusz Morawiecki w Polsat News. "Mamy parę kandydatur i rozmawiamy z tymi kandydatami i kandydatkami - bo jest tam również kobieta. Jakiś czas - mam nadzieję, że krótki - nam to zajmie" - dodał.

premier Mateusz Morawiecki,
premier Mateusz Morawiecki,
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Morawiecki poinformował też, że wczoraj po meczu Polski ze Słowacją rozmawiał z piłkarzami, którzy powiedzieli mu o problemach z murawą na Stadionie Narodowym, na którym grali.

"Wspomnieli, że nie jest to murawa na jakiej powinni grać. (...) Poprosiłem odpowiedzenie osoby, żeby się tym tematem zainteresowały. A tak na prawdę, żeby załatwiły ten temat raz na zawsze"

- powiedział premier.

Dodał, że nie chce, by radość z występów Polaków była przyćmiona przez "słabej jakości" murawę. "Jako premier i (tymczasowy) minister sportu mogę powiedzieć, że na pewno zajmę się tym tematem" - zapewnił.

Premier Morawiecki odniósł się też do debaty po jego expose, które wygłosił wczoraj w Sejmie.

Liczyłem wczoraj na to, że usłyszę z ust liderów opozycji jakieś ciekawe propozycje. Słuchałem przez kilka godzin tych występów i zapytań, na które starałem się odpowiedzieć w oparciu o fakty i liczby

- mówił premier w Polsat News.

- Jesteśmy bardzo otwarci na współpracę ze wszystkimi. Bardzo się ucieszyłem jak usłyszałem, że jest możliwość rozmawiania z innymi partiami nt. pewnych projektów. Jedni zgadzają się z czymś bardziej lub mniej i ja szanuję takie poglądy - podkreślił Morawiecki.

Premier był pytany również o negocjacje w sprawie umowy koalicyjnej wewnątrz Zjednoczonej Prawicy (czyli PiS, Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry i Porozumienia Jarosława Gowina).

Morawiecki zaprzeczył jakoby wewnątrz tej trójpartyjnej formacji była "wojna" lub jakiekolwiek problemy. "A skąd" - zapewnił.

"W bardzo wielu aspektach już się dogadaliśmy w stu procentach, ale w niektórych rzeczywiście zostało te jeszcze parę ostatnich procent do dogadania, do uzgodnienia. Jest rzeczą jak najbardziej normalną, że każdy stara się wypracować dla swojej grupy politycznej jak najlepsze warunki"

- zaznaczył premier.

Zapewnił, że szanuje taką postawę. "Ale jednocześnie nawet nie muszę apelować, bo wiem, że w sercach i głowach naszych głównych koalicjantów, czyli Solidarnej Polski i Porozumienia jest ta wiara w naszą jedność, wiara w to, że mamy wspólną wizję Polski, wizję normalności, czyli Polski ambitnej. Polski, która ma prawo osiągać sukcesy na polu europejskim, polu gospodarczym jest czymś, co wspólnie dzielimy" - dodał szef rządu.

Zapewnił też o dobrych relacjach łączących go z liderem Solidarnej Polski. W przeszłości media wielokrotnie donosiły o tarciach w rządzie między premierem i ministrem sprawiedliwości.

Morawiecki został też zapytany o różnicę zdań między PiS a Porozumieniem w sprawie likwidacji tzw. 30-krotności ZUS.

"Sytuacja w naszej Zjednoczonej Prawicy jest naprawdę demokratyczna. My jesteśmy prawicą, jesteśmy partią polityczną, która jest pełna różnych dyskusji - jedni zgadzają się z czymś bardziej, inni mniej i ja szanuję takie poglądy"

- zapewnił szef rządu.

Jak zauważył, sama nazwa partii Jarosława Gowina "wskazywałaby na to, że zostanie wypracowane porozumienie" w sprawie zmian w systemie ubezpieczeń.

"Ja jestem otwarty na różnego rodzaju rozwiązania, będę dyskutował jakie inne pomysły są, żeby ten system, jeden z najbardziej degresywnych systemów podatkowych w Europie, uczynić bardziej sprawiedliwym"

- zadeklarował premier.

 



Źródło: niezalezna.pl,

#Mateusz Morawiecki #premier

redakcja