Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Kasprzyk dla Niezalezna.pl: nie ma miejsca na relatywizowanie powojennej historii Polski

- Nie ma miejsca na relatywizowanie powojennej historii Polski. Po stronie dobra stali wtedy działacze Solidarności i innych organizacji niepodległości. Zło było reprezentowane przez wojskową juntę Jaruzelskiego. Nie ma miejsca na mówienie, że ci, którzy zwalczali Solidarność to byli polscy patrioci - powiedział w rozmowie z naszą reporterką Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.

Autor: md

Jan Józef Kasprzyk, szef UDSKiOR, w rozmowie z naszą reporterką w budynku dawnego aresztu śledczego na Rakowieckiej, będącym obecnie siedzibą Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, stwierdził, że represjonowani i internowani w stanie wojennym trafiali na Rakowieckiej do tych sam cel, w których przetrzymywani byli rtm. Witold Pilecki i gen. August Emil Fieldorf.

- Walczyli o to samo, o co walczyli żołnierze niezłomni – o wolną Polską, prawą, godną i dumną, ale przede wszystkim niepodległą. Bez nich nie byłoby wolnej Polski - ocenił Kasprzyk.

- Nie ma miejsca na relatywizowanie powojennej historii Polski. Po stronie dobra stali wtedy działacze Solidarności i innych organizacji niepodległości. Zło było reprezentowane przez wojskową juntę Jaruzelskiego. Nie ma miejsca na móienie, że ci, którzy zwalczali Solidarność to byli polscy patrioci, jak obejrzeliśmy niedawno na szokujących nagraniach z Michnikiem i Jaruzelskim. Prawda musi cały czas przebijać się do świadomości społecznej

- powiedział szef UDSKiOR.

ZOBACZ WIDEO:

 

 

Autor: md

Źródło: niezalezna.pl