Telewizja Republika przedstawiła własny exit poll - przygotowany przez Ogólnopolską Grupę Badawczą, z którego wynika, że Karol Nawrocki zdobył 29,8 proc. głosów, a Rafał Trzaskowski 31,6 proc. głosów.
Karol Nawrocki zwrócił się do swoich wyborców. - Jestem wdzięczny, dumny i zobowiązany wobec tych głosów, ale jestem dumny z tego, że jestem jednym z was - powiedział.
Te wybory były najmniej sprawiedliwe w ciągu 35 lat, były to wybory nieuczciwe. Strumień propagandy i kłamstwa finansowany przez spółki Skarbu Państwa. Instytucje państwa polskiego wykorzystywane do walki z kandydatem obywatelskim. Zabrana subwencja partii, która mnie popierała. I co? I nic! Jesteśmy i wygramy!
– powiedział Nawrocki.
"Ta kosmetyczna różnica między mną a zastępcą Tuska przywołuje symbolikę tego miejsca, ale też wielką postać historii. Jesteśmy w sali BHP, w sercu Stoczni Gdańskiej, gdzie rodziła się Solidarność i wolność Polski. A człowiekiem wolności i solidarności był śp. Lech Kaczyński, który pierwszą turę wyborów z Donaldem Tuskiem przegrał, po to żeby wyraźnie w drugiej turze zostać najlepszym prezydentem III RP" - przypomniał kandydat na prezydenta.