Politycy związani z Koalicją Obywatelską wykorzystali Święta Wojska Polskiego do przedstawienia swojego postulatu na kampanię wyborczą. Jak poinformował Andrzej Halicki, PO i spółka chcą budować... Muzeum Bitwy Warszawskiej. I to już na przyszły rok, kiedy będziemy obchodzić 100-lecie tej bitwy. Warto tu przypomnieć przykład, który pokazuje, jak w trakcie ich rządów traktowana była polityka historyczna.
Święto Wojska Polskiego politycy Platformy Obywatelskiej wykorzystali do składania obietnic wyborczych. Tym razem takich, które do tej pory... nie były dla nich priorytetem. Zapowiedzieli, że wybudują Muzeum Bitwy Warszawskiej.
Święto Wojska Polskiego 2019. Za rok setna rocznica Bitwy Warszawskiej. Musi powstać Muzeum Bitwy 1920 roku. Nasz rząd to zrobi! #15sierpnia #ŚwietoWojskaPolskiego #CudNadWisłą #Piłsudski pic.twitter.com/IYReONXeAE
— Andrzej Halicki (@AndrzejHalicki) August 15, 2019
Zaskakujące są dwa fakty: po pierwsze, składanie obietnic wyborczych w dniu tak ważnego święta. Po drugie, zajęcie się kwestią historii, która w latach 2007-2015 nie była priorytetem i właśnie między innymi z tego zapamiętaliśmy rządy PO-PSL. O tym, jak politycy Platformy Obywatelskiej, traktowali historię w czasie swoich rządów, pokazuje przykład pobudowanego niedawno Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce.
W 2014 roku rząd PO-PSL, rozważając wniosek o dofinansowanie przebudowy budynków na cele Muzeum Żołnierzy Wyklętych, przyznał tej inwestycji 0 punktów w kategoriach: potrzeba realizacji projektu czy aspekt społeczny. W odpowiedzi, jaką uzyskał ówczesny prezydent miasta wskazano, że "inwestycja nie należy do projektów wyjątkowych i unikalnych w skali kraju", choć żadne podobne muzeum wówczas nie istniało.
Dopiero rząd Prawa i Sprawiedliwości doprowadził do tego, że budynki po dawnym Areszcie Śledczym w Ostrołęce zostały wyremontowane i przystosowane do pełnienia funkcji muzeum. 1 marca 2019 roku - w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych - oddano do użytku wyremontowany budynek. W uroczystości uczestniczyli m.in. premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Piotr Gliński. Obecnie planowana jest wystawa stała, która pozwoli otworzyć muzeum dla zwiedzających.
Pamiętając poprzednie dokonania, pozostaje więc zadać pytanie - czy to realna troska o pamięć historyczną czy po prostu kampania wyborcza?