Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował, że \"Dziennik Gazeta Prawna\" ma umieścić na pierwszej stronie sprostowanie dotyczące publikacji, w której zarzucono senatorom, że przegłosowali \"nie tę ustawę co trzeba\". Chodzi o ustawę o Sądzie Najwyższym.
DGP informował m.in. że izba wyższa "przyjęła inną wersję ustawy niż przyjęta przez posłów". Autorzy pisali także o: "legislacyjnej katastrofie", "błędnie zredagowanych przepisach" i "łamaniu konstytucji". W rzeczywistości całość prac odbyła się zgodnie z regułami legislacyjnymi i zasadami sztuki prawodawczej - czytamy w komunikacie CIS.
Sąd zdecydował, że Kancelaria Sejmu ma rację, a DGP jest zobowiązany do zamieszczenia sprostowania na pierwszej stronie.
Sprostowanie na pierwszej stronie za nieprawdziwe informacje. Jest wyrok sądu - komunikat CIS https://t.co/zzh4L7xlKR pic.twitter.com/i6Ow07fpBT
— Sejm RP (@KancelariaSejmu) 21 grudnia 2017
Warto przypomnieć również, iż niestaranny i kontrowersyjny materiał ukazał się w szczególnym okresie debaty publicznej o zmianach w wymiarze sprawiedliwości, co niejako automatycznie powinno oznaczać dotrzymanie wyjątkowej rzeczowości i rzetelności reporterskiej. Czego niestety w tym przypadku zabrakło - przypomina Centrum Informacyjne Sejmu.
- Potwierdzam, że taki wyrok zapadł. Od początku staraliśmy się tłumaczyć dziennikarzom „DGP” tę kwestię; nawet jeszcze przed publikacją artykułu, mimo że nie skierowano do nas oficjalnych pytań. Zasady techniki prawodawczej zostały zachowane, prace Izby nie naruszały żadnych zasad legislacyjnych - mówił Andrzej Grzegrzółka z CIS w rozmowie z TVP Info.