- Odszedł złoty człowiek. Wielką opieką i troską swego czasu otoczył też mnie, chociaż jestem już dojrzałym człowiekiem, ale zawsze służył mi radą i sugerował mi pewne kwestie - wspomina Kornela Morawieckiego w rozmowie z Niezalezna.pl Jarosław Porwich, działacz opozycji w okresie PRL, przewodniczący zarządu Regionu Gorzowskiego NSZZ „Solidarność”, poseł koła Wolni i Solidarni, założonego przez Kornela Morawieckiego.
Nie żyje Kornel Morawiecki, działacz opozycji demokratycznej w PRL, przywódca "Solidarności Walczącej", marszałek senior Sejmu VIII kadencji, ojciec premiera Mateusza Morawieckiego.
Kornel Morawiecki zmarł dzisiaj o godz. 12:00. Miał 78 lat.
Odszedł złoty człowiek. Wielką opieką i troską swego czasu otoczył też mnie, chociaż jestem już dojrzałym człowiekiem, ale zawsze służył mi radę i sugerował mi pewne kwestie
- wspomina w rozmowie z Niezalezna.pl Jarosław Porwich, działacz opozycji w okresie PRL, przewodniczący zarządu Regionu Gorzowskiego NSZZ „Solidarność”, poseł koła Wolni i Solidarni, założonego przez Kornela Morawieckiego.
Jarosław Porwich podkreślił, że "odszedł patriota, któremu Polska bardzo wiele zawdzięcza".
Przez niektóre środowiska był niedoceniany. Kornel Morawiecki robił wielkie rzeczy dla Polski i o nich nikomu za bardzo nie wiadomo. Takim ludziom, jak on, Polska musi dziękować tak mocno, jak tylko potrafi. Myślę, że Polska jeszcze nadrobi te zaległości, w ostatnich dniach został odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę
- mówił.
Kornel był bardzo doceniany w swoim środowisku, ale wiele środowisk mało o nim wie. Myślę, że musimy to nadrobić. O patriotach musimy pamiętać, chociażby po to, żeby młodsze pokolenia miały przykład. Bardzo będzie mi brakować jego niekonwencjonalnego podejścia do życia i polityki i oryginalnego spojrzenia na wiele spraw
- dodał Jarosław Porwich.