Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Jak zatrudnia Urząd Miasta Łodzi? Prace interwencyjne przez 10 lat, a potem „do widzenia”

Pięćdziesięciokilkuletni pan Stanisław jako pracownik interwencyjny przepracował w Urzędzie Miasta Łodzi ponad 10 lat. Zmarł miesiąc temu, po tym jak dowiedział się, że nie zostanie zatrudniony na dłużej - czytamy w dzisiejszym Dodatku Łódzkim \"Gazety Polskiej Codziennie\".

Urząd Miasta Łodzi
Urząd Miasta Łodzi
By HuBar - Own work, CC BY-SA 2.5, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=6320697

Pracował, jak wiele osób, jako pracownik gospodarczy w ramach robót publicznych z umową przedłużaną co sześć miesięcy – opowiadają jego koledzy z pracy.

– Przez cały czas kierownictwo oddziału ds. obsługi techniczno-gospodarczej UMŁ obiecywało mu zatrudnienie, na które tak liczył, bo nie chciał ciągle stawać się na kilka dni bezrobotnym i czekać na kolejną umowę

– dodają.

W maju pan Stanisław dowiedział się, że żadnego przedłużenia umowy z nim nie będzie.

– Dostał udaru, potem zawału, walczył o życie kilka tygodni. Stres, brak środków do życia go zabiły

– mówi jeden z pracowników magistratu. 

– Biuro ds. zarządzania kadrami UMŁ nie ma żadnych informacji, czy ktoś obiecywał temu panu zatrudnienie

– informuje natomiast Grzegorz Gawlik z biura prasowego magistratu.

– Nie został zwolniony, ale jego umowa podpisana na podstawie porozumienia z powiatowym urzędem pracy na organizację robót publicznych zakończyła się z upływem czasu, na który została zawarta

– dodaje Gawlik. 

Co innego mówią ludzie pracujący z panem Stanisławem.

– Raz na pół roku jechał do urzędu pracy, by się zarejestrować i by potem móc przystąpić do prac interwencyjnych. Miał rodzinę, dzieci, wnuki, musiał pracować

– przypominają koledzy. 

Urząd pracy pytany o pana Stanisława nie przypomina go sobie.

– W tym roku urząd pracy zmniejszył zatrudnienie w ramach robót publicznych i wyeliminował wielokrotne kierowanie tych samych osób, jako nieracjonalne w obecnej sytuacji na rynku pracy

– wyjaśnia Radosław Czerwiński, kierownik wydziału centrum aktywizacji zawodowej PUP w Łodzi. 

Jak to się stało, że przez ponad 10 lat pan Stanisław pracował w Urzędzie Miasta Łodzi bez umowy o pracę, a jedynie w ramach robót publicznych?

CZYTAJ WIĘCEJ w dzisiejszym Dodatku Łódzkim "Gazety Polskiej Codziennie"!

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie Dodatek Łódzki

#praca #Urząd Miasta Łodzi #Łódź

Anna Skopińska