Organizacja importerów elektroniki zabiegała o maksymalnie szerokie zainteresowanie różnych instytucji kwestią nieprawidłowości w VAT. Dziś mówił o tym Michał Kanownik, zeznający przed sejmową komisją śledczą ds. VAT. Mimo tego, rząd PO-PSL nie kwapił się do rozwiązania tej sprawy.
Przed komisją śledczą ds. VAT zeznaje dziś Michał Kanownik, prezes Zarządu Związku Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego Branży RTV i IT – Cyfrowa Polska.
Kanownik stwierdził, że oprócz resortu finansów kierowany przez niego związek, zawiadomił o nieprawidłowościach także Komitet Stały Rady Ministrów, ministra Janusza Piechocińskiego i resort gospodarki.
"Na pewno Sejm, Senat, w tym senacką komisję finansów publicznych. Kiedy było posiedzenie na temat wyłudzeń podatku VAT złożyliśmy wnioski, by poszerzać informacje o naszą branżę, by przekazać, że tu też jest problem. Zabiegaliśmy maksymalnie szeroko we wszelkich możliwych instytucjach, by wzbudzić zainteresowanie tym problemem"
- mówił Kanownik.
Jak relacjonował, firmy zrzeszone w jego organizacji na przełomie września i października 2013 r. zauważyły problem dotyczący nieprawidłowości i zaczęły nalegać na podjęcie działań. Firmy opierały się na swoich "spostrzeżeniach rynkowych".
"Na rynek trafiały rażąco niskie oferty od dziwnych firm, które nigdy dotąd nie zajmowały się handlem telefonami komórkowymi, a nagle oferowały ogromne ilości telefonów komórkowych. Niektóre z nich co roku radykalnie podnosiły swoje obroty, nawet o kilkaset procent"
- mówił Kanownik