Jacek Starościak, pierwszy demokratycznie wybrany prezydent Gdańska, został w piątek pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Srebrzysko. W ostatnim pożegnaniu samorządowca wzięli udział m.in. rodzina, przyjaciele, władze Gdańska i Sopotu, parlamentarzyści, mieszkańcy Trójmiasta.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w Sopocie, gdzie Jacek Starościak mieszkał przez ostatnie kilkanaście lat. W kościele św. Michała odprawiono mszę żałobną. W tym czasie w Gdańsku na wieży kościoła św. Katarzyny rozpoczął koncert carillonowy ku czci byłego prezydenta miasta.
Po nabożeństwie trumnę zmarłego przewieziono z Sopotu do Gdańska. Starościak spoczął w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Srebrzysko.
Celebransem podczas ostatniego pożegnania był zaprzyjaźniony z rodziną Starościaków ks. Krzysztof Czabaj. Towarzyszył mu proboszcz Bazyliki Mariackiej ks. Ireneusz Bradtke. W uroczystości uczestniczyło kilkaset osób.
"Drogi Jacku, nasze pielgrzymkowe szlaki, w sensie doczesnym, zostały przerwane. Dziękuję Ci za świadectwo życia. Za dobroć, szlachetność i za to, że kierowałeś się również troską o Kościół i działałeś według katolickiej nauki społecznej"
- podkreślił ks. Czabaj.
Na cmentarzu przemawiała też córka zmarłego samorządowca - Katarzyna Starościak.
"Jesteśmy tutaj, bo każdy z nas ma związaną z Tobą swoją własną historię - rodzinną, zawodową, przyjacielską. Byłeś dobrym, mądrym, pracowitym, życzliwym i bardzo skromnym człowiekiem. Byłeś moim największym autorytetem. (...) Dziękuję, że nauczyłeś nas, że życie nie jest czarno-białe i że wolność osobista jest jedną z najważniejszych wartości w życiu"
- powiedziała.
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz przypomniała bogaty życiorys Starościaka. Podkreśliła, że był on lokalnym patriotą, Europejczykiem, obywatelem i demokratą w każdym calu.
"Jego entuzjazm i pogoda ducha przyciągała ludzi, angażowała ich do pracy. Jego kronikarska skrupulatność, poczucie dziejowej sprawiedliwości, wierność prawdzie były imponujące. Dziś żegnamy pierwszego demokratycznie wybranego prezydenta miasta. W imieniu wspólnoty gdańszczanek i gdańszczan, sióstr i braci samorządowców, dziękuję ci panie prezydencie za życie z nami i dla nas"
- powiedziała Dulkiewicz.
Wiceprezydent Sopotu Magdalena Czarzyńska, zwracając się do uczestników uroczystości, podkreśliła, że wspólnota sopocka straciła niezwykłego mieszkańca.
"Człowieka, który od wielu lat ubogacał tę wspólnotę swoją mądrością, doświadczeniem, kulturą, ale przede wszystkim niesamowitą energią. Wszyscy spotykaliśmy Jacka niemal codziennie, jak wracał z obowiązkowej kąpieli. Spotykaliśmy go na koncertach, wystawach, wernisażach. Zawsze był niezwykle profesjonalny, przygotowany. Spotykaliśmy go również na demonstracjach, manifestacjach. Jacek był prawdziwym człowiekiem solidarności, który do końca walczył o Polskę demokratyczną, przyjazną, tolerancyjną"
- dodała.
Ks. Ireneusz Bradtke poinformował zebranych, że 30 maja o godzinie 12 w Bazylice Mariackiej zostanie odprawiona msza za śp. Jacka Starościaka.
Podczas uroczystości dwa razy zabrzmiała ulubiona piosenka zmarłego "Free as a bird" ("Wolny jak ptak") zespołu The Beatles. Utwór zaśpiewała najpierw Cappella Gedanensis. Na koniec pogrzebu odtworzono go w oryginalnym wykonaniu.
Dla upamiętnienia pierwszego demokratycznie wybranego prezydenta Gdańska o godz. 13:30 na wieży kościoła św. Katarzyny zaczęły bić dzwony. Dźwięk ostatniego i największego z pięćdziesięciu dzwonów carillonu - "Katarzyna" - towarzyszy gdańszczanom w najważniejszych momentach życia miasta.
Jacek Starościak miał 73 lata. Zmarł 8 maja po ciężkiej chorobie. Był pierwszym demokratycznie wybranym prezydentem Gdańska - zgodnie z ówczesną ordynacją, został wybrany głosami rady miasta w sierpniu 1990 roku. Funkcję tę pełnił do 14 czerwca 1991. W tym samym roku przeszedł na stanowisko dyrektorskie do Kancelarii Prezydenta RP.
Od 1995 pracował w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, m.in. jako konsul generalny RP w Londynie (1996–1998) i radca ministra. W latach 1998–2002 pracował w Sztokholmie na stanowisku szefa Stałego Międzynarodowego Sekretariatu Rady Państw Morza Bałtyckiego, a następnie w Departamencie Unii Europejskiej i Obsługi Negocjacji Akcesyjnych MSZ.
W 2003 Starościak przewodniczył Komitetowi Krajowych Koordynatorów w ramach polskiej prezydencji w Inicjatywie Środkowoeuropejskiej. Został zatrudniony w Banku Pekao. Od 2008 do 2013 był dyrektorem biura zarządzania ryzykiem braku zgodności w tej instytucji.
Należał też do zarządu Sopockiego Klubu Morsów, brał udział w mistrzostwach świata w zimowym pływaniu w Finlandii, Estonii oraz w zawodach w Chinach, Argentynie, Londynie i Mińsku. Wydał książkę "Wspomnienia gdańszczanina". Był odznaczony Medalem Księcia Mściwoja II.