Małgorzata Gersdorf, która według obowiązującego prawa przeszła w stan spoczynku, nie zamierza się z tym pogodzić. I prezes SN „na uchodźctwie” w lipcu br. już dziękowała w liście do bliżej niesprecyzowanych osób za wsparcie. Dziś spod pióra Gersdorf wyszły nowe podziękowania za „korespondencję ze słowami wsparcia”, w tym… „liczne kartki pocztowe”.
Na początku lipca 2017 r. I prezes Gersdorf przeszła w stan spoczynku, z powodu osiągnięcia wieku emerytalnego, który określa ustawodawca. Sama sędzia nie pogodziła się z tym stanem rzeczy i w drugiej połowie ubiegłego miesiąca, podczas podróży w Niemczech ogłosiła:
Sędziowie nie mają wojska. Sędzia zawsze przegra z władzą. Będę I prezesem na uchodźstwie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Uwaga! Gersdorf w Niemczech ogłosiła się... prezesem Sądu Najwyższego na uchodźstwie
Kilka dni później Małgorzata Gersdorf wystosowała specjalny list, w którym dziękowała za wsparcie w obronie nadzwyczajnej kasty. Nie wiemy, kogo konkretnie była I prezes Sądu Najwyższego miała na wówczas myśli, pisząc o działaniach „wolnych od przemocy i zdystansowanych politycznie”. Bo chyba nie tak zwanych obrońców wolnych sądów, którzy wypisują niecenzuralne hasła na budynku Sejmu i biurach poselskich. A już na pewno nie tych, którzy pod parlamentem wywołują ochoczo burdy, podczas których interweniować musi policja...
Dziś sędzia w stanie spoczynku znów przypomniała o sobie… w kolejnym liście do bliżej niesprecyzowanych ludzi.
„Szanowni Państwo, pragnę złożyć wyrazy podziękowania za wciąż napływającą korespondencję ze słowami wsparcie dla działalność mojej i sędziów niezależnego Sądu Najwyższego”
- cyztamy.
„Od wielu miesięcy jesteśmy świadkami bezprecedensowego ataku na wymiar sprawiedliwości. Podważane są konstytucyjne zasady, które gwarantują niezależność sądownictwa od pozostałych władz i niezawisłość sędziów. Niszczone są fundamenty demokratycznego państwa prawa, jakim jest Rzeczpospolita Polska, a najwyższe władze państwowe otwarcie deklarują nieuznawanie i ignorowanie orzeczeń nie tylko sądów krajowych, lecz również Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej”
- przekonuje Małgorzata Gersdorf.
„Dla nas, sędziów Sądu Najwyższego, liczne kartki pocztowe i listy kierowane do Sądu Najwyższego są przede wszystkim potwierdzeniem, że działalność jaką prowadzimy w obronie praworządności w Polsce jest krokiem słusznym i znajduje poparcie w społeczeństwie. Świadczą one jednak również o obywatelskiej dojrzałości i świadomości, że na naszych oczach zagrożone są podstawowe zasady demokratycznego państwa prawa”
- kreśli była I przewodnicząca SN.
„Jest to niezwykle istotny i odważny, ale również piękny i spontaniczny gest pokazujący, że warto niezłomnie trwać w obronie niezawisłości sędziów i niezależności sądów oraz fundamentalnych wartości w demokratycznym państwie prawa.
Raz jeszcze serdecznie dziękuję za okazaną życzliwość, solidarność oraz wsparcie moralne płynące od Państwa”
- stwierdza sędzia „na uchodźctwie”.