– Proszę panią, chyba bym zwariował całkowicie! – powiedział wzburzony rolnik, kiedy reporterka TVP zapytała go, czy weźmie udział w „Wielkim Spacerze”, czyli akcji poparcia dla Donalda Tuska.
Dziś o godz. 10.00 w Prokuraturze Krajowej rozpocznie się przesłuchanie w charakterze świadka szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska. Chodzi o śledztwo dotyczące m.in. nieprawidłowości przy sekcjach zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej. W związku z przesłuchaniem zwolennicy byłego premiera organizują kuriozalną akcję pod nazwą „Wielki Spacer”.
Reporterka satyrycznego programu „W tyle wizji”, postanowiła spytać przypadkowe osoby, czy wezmą udział w „Wielkim Spacerze”. Hitem w sieci okazała się krótka rozmowa na ten temat z rolnikiem.
Nie chcę słuchać o nim, o tym Tusku waszym. Wie pani, co on robi, jaką robotę robi przeciwko Polsce?!
– odpowiedział na pytanie wyraźnie poirytowany mężczyzna.
Kiedy reporterka dopytywała, czy rolnik oby na pewno nie wybiera się do Warszawy na akcję poparcia dla Tuska, ten odparł jeszcze bardziej zdecydowanie:
Proszę panią, chyba bym zwariował całkowicie!
Leżę
— PikuśPOL (@pikus_pol) 3 sierpnia 2017
- Reporterka Pani Ania z #WTylewizji pyta rolnika czy pójdzie na WIELKI SPACER z Tuskiem pic.twitter.com/qoUdYHu5Nl