Rafał Trzaskowski podczas dzisiejszej konferencji prasowej przekonywał, że budowa międzykontynentalnego lotniska - Centralnego Portu Komunikacyjnego „w szczerym polu, oparta na jakichś wyliczeniach, które nie mają żadnego sensu, to pomysł bardzo kontrowersyjny”. Nie przeszkadzało mu to, że taki pomysł przedstawiała w czasach swoich rządów Platforma Obywatelska. Sebastian Kaleta w rozmowie z niezalezna.pl punktuje kolejne kłamstwa polityka PO.
Polska i Warszawa muszą się dynamicznie rozwijać, ażeby mogło się to dziać muszą być stworzone odpowiednie warunki infrastrukturalne
– ocenił Sebastian Kaleta, radca prawny, zastępca przewodniczącego komisji weryfikacyjnej ds. warszawskiej reprywatyzacji.
Przyznał, że Platforma Obywatelska jeszcze podczas swoich rządów dostrzegała, że w najbliższych latach lotnisko na Okęciu „zakorkuje się”.
Już dziś Okęcie jest dużym lotniskiem przesiadkowym. Aby podnieść status Warszawy i Polski, należy szukać możliwości budowy większego portu, który będzie hubem dla naszego regionu – nie tylko Polski, ale także Europy środkowowschodniej – podkreślił były rzecznik prasowy ministra sprawiedliwości.
Tego rodzaju pomysły pojawiały się za czasów rządów Platformy Obywatelskiej. W 2011 roku resort infrastruktury kierowany przez Cezarego Grabarczyka mówił, że lotnisko Chopina trzeba będzie zamknąć, ponieważ za kilka lat będzie nowy port, na obrzeżach Warszawy.
Nie unikniemy tego, że za kilka lat, port Chopina straci możliwości rozwojowe. Konieczne jest wybudowanie nowego lotniska. Co jest bardzo istotne, dziś Rafał Trzaskowski na konferencji i w mediach społecznościowych po prostu kłamie na temat tego, jaka będzie sytuacja w Warszawie po wykonaniu nowej inwestycji
– powiedział nasz rozmówca.
I zaczął wymieniać:
Przede wszystkim kłamie nawet na temat odległości tego lotniska od miasta, mówiąc ze będzie to 100 km, co jest wierutną bzdurą. Będzie to 36 km od centrum miasta, tak jak w przypadku innych budowanych nowych lotnisk na świecie np. w Stambule, Seulu – ta odległość jest nawet mniejsza
– wskazał Kaleta.
Skala dzisiejszych kłamstw @trzaskowski_ o degradacji i odcięciu Warszawy od lotniska, do którego ma być 100km (w rzeczywistości 36 w 20 min dzięki połączeniu lotniska linią szybkiej kolei)
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 11 maja 2018
Tak się dzisiaj po prostu buduje lotniska.
brawo @MI_GOV_PL pic.twitter.com/7rZ4NVEX9N
Ponadto kłamie mówiąc, że Warszawa będzie jedyną stolicą Europy, która nie będzie miała własnego lotniska. Tutaj pan Trzaskowski również minął się z prawdą, ponieważ gdyby nałożyć na europejskie lotniska mapę Warszawy, to należy uznać, że Londyn, Paryż, Budapeszt, Ateny czy inne duże miasta europejskie jak Barcelona i Monachium są zdegradowane brakiem lotnisk. Dlaczego? Ponieważ nie zawsze istnieje możliwość, aby w okolicach centrum miasta funkcjonowało gigantyczne lotnisko, które obsługuje miliony pasażerów rocznie
– podał.
Jak przypomniał Sebastian Kaleta 285 tys. Warszawiaków ma problem z hałasem – z uwagi na rozwijające się lotnisko Chopina. Dodatkowo loty nie mogą być wykonywane między godziną 23, a 5 rano, co znacznie ogranicza możliwości rozwojowe lotniska jak i samej Warszawy.
Osoby, które myślą o rozwoju Polski, która dąży do bycia ważnym krajem Europejskim, a Warszawa chce być metropolią europejską, powinni wspierać ten projekt, który jest rozpisany na kilkanaście lat. Dzięki któremu powstaną węzły komunikacyjne, a dojazd na lotnisko pod Warszawą będzie trwał tyle samo, jak na lotnisko Chopina – jak wskazują plany związane z inwestycjami będzie to do 20 minut. Tak się dogania Europę, i my to będziemy robić
– zakończył nasz rozmówca.