"Hejt wylewany przez wrogów Pana Boga". Smagowicz o potrzebie wsparcia metropolity
- To nie jest pierwszy hejt na naszego arcybiskupa - na metropolitę krakowskiego jest nieustanny hejt, od kiedy jest tu, na Wawelu. (...) Uważam, że to hejt wylewany przez wrogów Pana Boga, Jezusa Chrystusa, wiary katolickiej i nauki Kościoła, rodziny i krótko - narodu polskiego - mówi portalowi Niezalezna.pl Jacek Smagowicz, jeden z organizatorów spotkania modlitewnego w intencji abp. Marka Jędraszewskiego, które odbędzie się w sobotę w Krakowie.
Środowiska lewicowe zaatakowały abp. Marka Jędraszewskiego za słowa o ideologii LGBT. Padają ohydne słowa pod adresem duchownego, który powiedział to, co myśli wielu Polaków. Dlatego w najbliższą sobotę (10. sierpnia) o godz. 15:00 organizowane jest w Krakowie spotkanie modlitewne w intencji metropolity krakowskiego.
Będziemy modlić się o wzmocnienie wiary krakowskiego ludu Bożego, o umocnienie krakowskiego Kościoła katolickiego, o wzmocnienie duszpasterskiej troski i posługi kapłanów Archidiecezji Krakowskiej, a także o łaski boże dla abp. Marka Jędraszewskiego - to są intencje zasadnicze naszego spotkania modlitewnego
- mówi portalowi Niezalezna.pl jeden z organizatorów spotkania Jacek Smagowicz, działacz opozycji antykomunistycznej oraz NSZZ „Solidarność”
Podkreślił, że "będziemy tam prowadzić Koronkę, litanię i różaniec".
Intencje cząstkowe wiernych to m.in.: za Kościół Powszechny, za abp. Marka Jędraszewskiego, za rządzących, za rodziny, za obrońców życia, za wychowawców i katechetów, za odrodzenie moralne narodu, za prawdę w mediach, za częstą spowiedź i rachunek sumienia, za pełny wymiar pielgrzymki jasnogórskiej, za I Kompanię Kadrową, za nawrócenie sympatyków LGBT i ich powrót na łono Kościoła, za wyniesienie na ołtarze kapłanów
- powiedział.
Będziemy prosić o nastrój modlitwy, bo najważniejszy będzie Jezus Chrystus, Maryja i krzyż
- dodał.
Jacek Smagowicz wskazał, że "to nie jest pierwszy hejt na naszego arcybiskupa - na metropolitę krakowskiego jest nieustanny hejt, od kiedy jest tu, na Wawelu".
To nie jest w tej chwili jakiś wyskok, nigdy niektórym się nie podobało, co mówi arcybiskup. Uważam, że to hejt wylewany przez wrogów Pana Boga, Jezusa Chrystusa, wiary katolickiej i nauki Kościoła, rodziny i krótko - narodu polskiego
- dodał.
Źródło: niezalezna.pl
