GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Grodzki na straży regulaminu - upomina senatorów PiS. A sam kartę do głosowania wyciągał!

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki stwierdził, że dzisiejsze zachowanie senatorów PiS, którzy nie chcieli głosować nad uchwałą "w obronie niezawisłości sędziów i niezależności wymiaru sprawiedliwości", było niezgodne z regulaminem izby. To ciekawe, że nie mówił tak w 2017 roku, gdy sam wyciągał kartę do głosowania, mimo iż był obecny na obradach. Przypominamy pamiętne głosowanie, na którym senatorowie PO chcieli zerwać kworum.

Tomasz Grodzki
Tomasz Grodzki
Zbigniew Kaczmarek/Gazeta Polska

Senat dołączył dziś do porządku obrad projekt uchwały "w obronie niezawisłości sędziów i niezależności wymiaru sprawiedliwości". Stało się to w ponownym głosowaniu, wcześniej zabrakło kworum, ponieważ senatorowie PiS wyszli z sali. W ponownym głosowaniu udział wzięło pięciu z nich, w wyniku czego było kworum. Wniosek marszałka poparło 51 senatorów, natomiast czterech było przeciw.

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki, pytany przez dziennikarzy o zachowanie senatorów PiS oświadczył, że należy im przypomnieć art. 19 Regulaminu Senatu, który "jasno mówi, jakie są obowiązku senatora".

- Jeżeli jest potwierdzona obecność na liście obecności, to również nie wolno uchylać się od głosowania

 - zaznaczył Grodzki.

Ocenił, że uchwała "w obronie niezawisłości sędziów i niezależności wymiaru sprawiedliwości" jest "bardzo wyważona jak na to, w jaki sposób sędziowie są traktowani przez obecną władze oraz jakich epitetów używa się, by określać ich grupę zawodową".

- Decyzja, którą senatorowie PiS podjęli wychodząc z sali, była po pierwsze niezgodna z regulaminem Senatu, po drugie - kompletnie nieroztropna

- stwierdził marszałek Grodzki. 

Marszałek Senatu zapomniał chyba, w jaki sposób w przeszłości często postępowali politycy Platformy Obywatelskiej. W Sejmie dochodziło do prób zerwania kworum, zdarzyło się nawet, że opozycja skompromitowała się w trakcie takiej próby, kiedy to "dwóm osobom zabrakło refleksu" - jak tłumaczył Borys Budka.

Ale skoro mówimy o Senacie, to również i tu mamy dobry przykład. Przenosimy się do 7 grudnia 2017 roku. Senatorowie Platformy Obywatelskiej biorą udział w głosowaniach tego dnia, lecz kiedy przychodzi do głosowania zmiany ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, postanawiają zerwać kworum. Wyciągają karty do głosowania. Wśród osób, które tak postępują jest również senator Tomasz Grodzki. Czyżby punkt widzenia zmienił się wraz z punktem siedzenia?

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Senat #kworum #Tomasz Grodzki

redakcja